21. Półmaraton Hajnowski za nami. Pobiegło ponad 200 zawodników

Honorowy start tradycyjnie odbył się w parku miejskim w Hajnówce - zawodnicy prowadzeni byli na start przez mażoretki i orkiestrę dętą Ochotniczej Straży Pożarnej w Hajnówce. Po przebiegnięciu kilkuset metrów wszyscy startujący przewiezieni zostali na miejsce prawdziwego startu czyli do Białowieży i stamtąd wyruszyli w drogę do Hajnówki.

Jako pierwszy na mecie zameldował się Andrzej Starżyński, który odległość 21 097,5 m pokonał w czasie 01:09:50.36.

Tuż za nim był Andrzej Leończuk z Białegostoku z czasem 01:10:20.33 i następny Grzegorz Markiewicz z Czeremchy z czasem 01:18:03.48.

Jako pierwsza spośród kobiet metę przekroczyła Aleksandra Niwińska z czasem 01:27:38.25, następna była Dominika Kalinowska z Białegostoku z czasem 01:30:28.43 i jako trzecia półmaraton ukończyła Anna Zalewska ze Strzeszewa w czasie 01:37:07.45.

Pierwszym hajnowianinem na mecie był Adam Bondaruk, który dobiegł z czasem 01:30:07.61, a pierwszą hajnowianką -Iga Kiełbaszewska z czasem 01:58:54.42.

Pierwszy raz byłem na Półmaratonie Hajnowskim w 2019 roku, kolejny raz w 2022 i bardzo żałowałem, że nie było biegu w roku ubiegłym. Nawet pisałem w tej sprawie do organizatorów, ale na szczęście w tym roku jest! Bardzo mi się tu podoba, łącznie ze mną z Chotomowa i okolic przyjechała ekipa 17 osób - mówił po biegu pan Łukasz z Chotomowa. - Moi biegowi przyjaciele dali się namówić i mam nadzieję, że nie będą żałowali. Ten bieg jest świetnie zorganizowany! Dziś było ciężko, bo pogoda piękna, idealna na piknik, ale nie do biegania. Jestem z biegu bardzo zadowolony, bo jak się mówi - im ciężej tym lepiej!

Zawodnicy startowali w swoich kategoriach wiekowych kobiet i mężczyzn, ponadto regulamin przewidywał klasyfikację drużynową oraz najlepszych zawodników z powiatu hajnowskiego, najstarszego i najmłodszego zawodnika z podziałem na mężczyzn i kobiety.

W tym roku nieco wcześniej rozpoczęliśmy zapisy na Półmaraton i muszę powiedzieć, że już w marcu była setka zapisanych zawodników. Nie ma w tym roku Mariusza, który co roku biegał z transparentem "Pozdrawiam" i był jedynym uczestnikiem startującym we wszystkich Półmaratonach Hajnowskich i w tym roku zapisał się jako pierwszy, jednak niestety musiał zrezygnować - opowiada Mirosław Awksentiuk, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji, organizator biegu. - Czy bieg uważam za udany? Kiedy wjedzie na metę bus z napisem "koniec biegu" to wówczas będę spokojny i powiem jaki był - śmieje się Awksentiuk.

Organizatorzy w ubiegłym roku informowali o trudnościach z osobami, które chciałyby pomóc przy organizacji biegu i między innymi przy obstawianiu punktów na trasie. Problemy te jednak się nie skończyły.

Wciąż niestety mamy problem z wolontariuszami, którzy chcieliby pomagać przy imprezie, ale na szczęście otrzymaliśmy wsparcie 14. Batalionu z Nieznanego Boru i dzisiaj trasa jest obstawiona tak profesjonalnie, jak marzyłem o tym - mói dyrektor Awksentiuk. - Mamy też wielkich społeczników, jak na przykład Taisa Petruk, która wraz ze swoimi podopiecznymi ze szkoły jest obecna na każdej naszej imprezie. Co ciekawe, dziewczęta, które jej towarzyszą nie są już jej uczennicami, bo ukończyły szkołę podstawową, ale wciąż czują silny związek z opiekunką i działają wspierając nas jako wolontariusze. Dziś takich więzi nauczyciela z uczniami brakuje.

Uczestnicy biegu po zakończonej imprezie i uroczystej dekoracji, spotkali się na wieczorze integracyjnym, mieli też możliwość skorzystać z największej atrakcji turystycznej w okolicy - odbyli podróż kolejką wąskotorową.

Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie elektronicznezapisy.pl