Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy kupili prosięta zarażone wirusem ASF

Redakcja
W trzech ostatnich gospodarstwach, gdzie stwierdzono ogniska ASF, prosięta były kupione u tego samego handlarza
W trzech ostatnich gospodarstwach, gdzie stwierdzono ogniska ASF, prosięta były kupione u tego samego handlarza Archiwum Polskapress
Stwierdzono dwa kolejne ogniska ASF u trzody chlewnej. Wiele wskazuje na to, że powinniśmy się spodziewać kolejnych Nowe ogniska ASF u trzody chlewnej – ósme i dziewiąte – stwierdzono w miejscowościach Miodusy Stok (gm. Wysokie Mazowieckie) i Brzeźnica (gm. Zambrów). Tu, podobnie jak w przypadku siódmego ogniska (w Izbiszczach w gm. Choroszcz), wirusa wykryto u prosiąt. I wszystko stało się jasne.

– Można powiedzieć, że przyczyna trzech ostatnich ognisk ASF jest taka sama –  mówi Krzysztof Jazdżewski, zastępca Krajowego Lekarza Weterynarii. – Rolnicy kupili  je u tego samego handlarza, który nielegalnie sprzedawał prosięta. Wszystkie dotychczasowe dowody wskazują na to, że przynajmniej trzy ogniska to jego dzieło. – Można powiedzieć, że przyczyna trzech ostatnich ognisk ASF jest taka sama –  mówi Krzysztof Jazdżewski, zastępca Krajowego Lekarza Weterynarii. – Rolnicy kupili  je u tego samego handlarza, który nielegalnie sprzedawał prosięta. Wszystkie dotychczasowe dowody wskazują na to, że przynajmniej trzy ogniska to jego dzieło.

Gdzie jeszcze mogły trafić chore prosięta? To próbują ustalić policja i ABW. Krzysztof Jażdżewski zaznacza, że zeznania handlarza są niespójne. Prawdopodobnie jednak nie sprzedał on ich dużo.

– Jeżeli  nie uda się ustalić tego,  kto jeszcze mógł nabyć chore  prosięta,  pozostanie  tylko czekać na wybuch kolejnych ognisk ASF – podkreśla zastępca Krajowego Lekarza Weterynarii.

Dodaje, że chore prosięta były sprzedawane na targu w Sokołach  nielegalnie. Legalna sprzedaż ma miejsce wówczas, gdy odbywa się na targu, który jest zarejestrowany jako targ żywych zwierząt.  Wówczas w dniu, w którym odbywa się handel zwierzętami, obecny jest lekarz weterynarii. Sprawdza on wszelkie dokumenty, m.in. świadectwa zdrowia. Lekarz mający nadzór nad targiem także wydaje świadectwo zdrowia. Rolnicy, którzy kupili chore prosięta, nie otrzymali żadnych „papierów”.

Konsekwencją ostatnich wydarzeń będzie wprowadzenie zakazu handlu trzodą chlewną na targowiskach w całym województwie podlaskim.

Henryk Grabowski, Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, podkreśla, że już wczoraj policja nie wpuszczała na targowiska żadnych zwierząt. Dziś prawdopodobnie będzie już obowiązywać rozporządzenie wydane przez wojewodę.

– Najgorsze jest to, że nie wiemy czy źródło, w którym zaopatrywał się handlarz  oferujący na targu prosięta, nadal istnieje – dodaje Henryk Grabowski.

Tłumaczy, że  osoba, która sprzedała chore prosięta, twierdzi, że pochodziły one z jej gospodarstwa. Nie potrafi jednak tego udokumentować.

 – Teraz już  traci nie tylko strefa, czy województwo podlaskie, ale cały kraj – podkreśla Krzysztof Jażdżewski. – Patrzy na nas cały świat.

Dodaje, że najwyższy czas, by wprowadzić zasadę zero tolerancji dla jakichkolwiek uchybień w zakresie identyfikacji i handlu zwierzętami oraz mięsem wieprzowym.

W ciągu tygodnia powinniśmy dowiedzieć się jakie konsekwencje nałoży na nas Unia Europejska – chodzi o nowy podział stref – niebieskiej, czerwonej i żółtej.

W gospodarstwie w Brzeźnicy zostało wczoraj zlikwidowanych 10 sztuk trzody  (w tym 3 tuczniki), a w miejscowości Miodusy Stok siedem prosiąt i jeden tucznik.

Przypomnijmy, że w ciągu niespełna dwóch miesięcy w woj. podlaskim wykryto już sześć ognisk afrykańskiego pomoru świń  u trzody chlewnej (co dziwne wystąpiły one w dużych odległościach od siebie). Natomiast od początku wystąpienia tej choroby w naszym województwie stwierdzono 9 ognisk.

Barbara Kociakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna