<B>Rozmawiał: Przemysław Sarosiek</b>
Aktualizacja:
Piłkarze wygrywają, budżet rośnie, a Pan musi zapłacić im za zwycięstwa. Jak idzie zdobywanie pieniędzy?
- Faktycznie budżet nam rośnie i było już kilka spotkań z udziałowcami na ten temat. Na szczęście na mecze przychodzi jednak coraz więcej kibiców i wpływy z biletów bilnasują część nagród. Resztę regularnie dopłacają nasi udziałowcy.
Ale stadion pęka w szwach i niebawem trzeba będzie coś z tym zrobić...
- ... i to mnie niepokoi. Nasz marsz do góry jest bardzo szybki i już wiadomo, że nasz stadion do tego nie przystaje. Bardzo się cieszę z sukcesów piłkarzy, ale to stawia przede mną nowe zadania, z którymi trzeba sobie radzić.
A gdy pojawi się szansa awansu do ekstraklasy?
- Cały czas tworzy się nowa jakość ekonomiczna w Jagiellonii, która jest niezbędna do powiększenia i renowacji stadionu. Jeśli byłaby szansa na walkę o I ligę to brak odpowiedniego stadionu nie może być barierą, o którą wszystko rozbije się. Prowadzę rozmowy z członkami Rady Nadzorczej i mnóstwem innych ludzi w trzech kierunkach: przeniesienia się na stadion Hetmana, budowy nowego boiska na obiektach MOSP przy Świętokrzyskiej oraz całkowitej renowacji naszego stadionu przy Jurowieckiej. Chcę skorzystać ze scenariuszy, które wykorzystuje się w Kielcach i Krakowie. Stadiony przekazywano miastu, które je rozbudowywało albo powstawał nowy obiekt komunalny. Któryś z trzech kierunków trzeba będzie wybrać i niebawem to nastąpi. Na razie za wcześnie o tym mówić. Zapewniam jednak, że sprawą się zajmujemy i niebawem zapadną decyzje.
Czytaj treści premium w Gazecie Współczesnej Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.