Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 procent "Edzi" Dzieniszewskiej

Miłosz Karbowski
Edyta Dzieniszewska przygotowuje się w Augustowie. Dzięki łagodnej zimie nawet w grudniu można było pływać kajakiem po wodzie.
Edyta Dzieniszewska przygotowuje się w Augustowie. Dzięki łagodnej zimie nawet w grudniu można było pływać kajakiem po wodzie. Archiwum
Edyta Dzieniszewska na pewno powalczy o start w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Nie ma śladu po operacji kręgosłupa, jaką przeszła w sierpniu.

- Została tylko blizna. Czuję się bardzo dobrze. W grudniu, po zgrupowaniu kadry, robiłam badanie na tzw. "zdolność". Chodziłam od gabinetu do gabinetu i wyszło, że wszystko jest OK. Mogę trenować na 100 procent. Oczywiście, przy niektórych ćwiczeniach w siłowni, nieco się hamuje, bo nie ma sensu ryzykować. W końcu to była kontuzja pleców - mówi "Edzia".

Zawodniczka Sparty Augustów, także ze względu na dbałość o zdrowie, zrezygnowała z pracy z kadrą. Indywidualnie prowadzi ją w klubie trener Jerzy Grąbczewski, twórca sukcesów Dzieniszewskiej. W 2011 roku jej najlepszym wynikiem był brązowy medal Mistrzostw Europy w Belgradzie w konkurencji K1 na 1000 metrów.

Dzięki dobrej pogodzie Edyta długo mogła korzystać z naturalnych akwenów wodnych Augustowa.

- Było cieplutko, więc pływałam w kajaku. Teraz trochę przymroziło, ale nie ma to większego znaczenia, bo w poniedziałek wyjeżdżam na obóz w góry. Mam nadzieję, że gdy wrócę, znów się ociepli. A jeśli nie, jakoś sobie poradzimy. Będę pływała w... basenie. Po prostu położymy kajak na wodzie i umocujemy na gumach, a ja będę wiosłowała w miejscu - tłumaczy najlepsza kajakarka augustowskiej Sparty. Obecnie to jedyna zawodniczka klubu nad Nettą, która uczestniczy w międzynarodowej rywalizacji seniorów.

"Edzia", by pojechać na igrzyska, najpierw musi wygrać kadrowe eliminacje w K1 na 500 metrów. Potem zająć przynajmniej 2. pozycję w kwalifikacjach do olimpiady, które odbędą się w Poznaniu. Droga to daleka i trudna, ale nie niemożliwa do pokonania.

- Nic mnie nie boli, mam chęć do walki. Czuję, że w tym sezonie będzie ciekawie... - zapowiada Dzieniszewska.

Przed ciężkim zadaniem stoi też Marek Twardowski. Były klubowy kolega Edyty, obecnie reprezentujący Cresovię Białystok, będzie walczył o olimpijski paszport w sprincie na 200 metrów, prawdopodobnie w dwójce. Wydaje się, że ma duże szanse znaleźć się w tej osadzie. Wówczas jednak i tak musi wygrać kwalifikacje w Poznaniu.

Marek, co w tej chwili jest najważniejsze, również nie narzeka na zdrowie. Zdobycie mistrzostwa świata w ubiegłym roku zapewniło mu też komfortowe warunki przygotowań. Niedawno Twardowski brał udział w wielkim Balu Mistrzów Sportu w Warszawie. "Twardy" znalazł się bowiem w gronie osób nominowanych w prestiżowym plebiscycie "Przeglądu Sportowego".

- Marek obecnie przebywa na zgrupowaniu we Włoszech. Wraca na koniec tygodnia, a po kilku dniach wyjeżdża ponownie na zagraniczny obóz - mówi menadżerka Twardowskiego Iwona Dzbeńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna