Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10-osobowa rodzina straciła wszystko

Paweł Chojnowski [email protected]
Zaczęło się palić w tym pokoju. Najprawdopodobniej od gniazdka zajęła się cała ściana, izolowana taką płytą pilśniową – pokazuje Małgorzata Kołodziejczyk. – Ogień szybko objął też meble.
Zaczęło się palić w tym pokoju. Najprawdopodobniej od gniazdka zajęła się cała ściana, izolowana taką płytą pilśniową – pokazuje Małgorzata Kołodziejczyk. – Ogień szybko objął też meble.
Kiedy zauważyłam ogień, nie było już mowy o ucieczce przez drzwi wejściowe.

Wraz z 11-letnią niepełnosprawną córeczką wybiegłyśmy na balkon - roztrzęsionym głosem opowiada o tym wstrząsającym przeżyciu Małgorzata Kołodziejczyk z Nowogrodu. - Złapałam jeszcze telefon, ale tylko poparzyłam sobie rękę.

Ogień zabrał wszystko

Pożar wybuchł w ich mieszkaniu w bloku przy ul. Zielonej w ub. wtorek, ok. godz. 14.
- Widziałam, jak stały na balkonie, całe osmalone - opowiada Justyna Gnoza, sąsiadka z naprzeciwka. - Strażacy podstawili drabinę, ale i tak trzeba było czekać, aż ugaszą ogień w mieszkaniu.

Kobiety zostały wyprowadzone w maskach tlenowych. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Strach pomyśleć, co by było, gdyby pożar wybuchł w nocy - dodaje pani Małgorzata.

Mimo szybkiej akcji strażaków, straty materialne były duże. Rodzina straciła wszystko. Udało się uratować kilka przesiąkniętych dymem ubrań, szkolne plecaki. Spłonęły meble, sprzęt, dokumenty.
Rodzice i ich dzieci w wieku od 6 do 22 lat zostali dosłownie z niczym. Wspólnie remontują mieszkanie, które ogień strawił do gołych ścian.

Strażacy wstępnie za przyczynę pożaru uznali zwarcie instalacji elektrycznej. Gniazdko, z którego buchnęły płomienie było nieużywane, znajdowało się za kanapą. Sąsiedzi państwa Kołodziejczyków są przerażeni. U sąsiadki obok kilka godzin wcześniej spalił się kabel od mikrofalówki. Identyczny wypadek miał tydzień wcześniej sąsiad z góry. Czy instalacja jest wadliwa? - pytają mieszkańcy.

- Wszystkie przeglądy, w tym instalacji elektrycznej w budynku, są aktualne - zapewnia Elżbieta Steczkowska, z-ca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Jedność". - Czy spółdzielnia pomoże pogorzelcom? Wszystko zależy od przyczyny pożaru, która jest ustalana.

Nie zostawiajmy ich samych

Na wyniki ekspertyzy nie czekają władze gminy, sąsiedzi i okoliczni mieszkańcy.
- Zaoferowaliśmy doraźną pomoc finansową i tymczasowe mieszkanie w ośrodku kultury - mówi Barbara Kuczyńska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowogrodzie.

- W magistracie trwa zbiórka potrzebnych rzeczy, pieniądze zbierają uczniowie podstawówek w Nowogrodzie i Sławcu, parafianie z Nowogrodu. W poniedziałek utworzone zostanie subkonto pomocowe Caritas. Szczegóły podamy na stronie urzędu miasta.

Zachęcamy do włączenia się w tę akcję. Pomóżmy rodzinie w powrocie do normalnego życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna