Data 13 lutego okazała się szczęśliwa dla hajnowian. O pechu mogą mówić za to zawodnicy Wołomina. Mecz był dość wyrównany, ale to SKS postawił kropkę nad i.
W sobotę 13 lutego SKS Hajnówka rozegrał ostatnie spotkanie przed własną publicznością w fazie zasadniczej, a jej rywalem był Huragan Wołomin.
Drużyna zajmująca przedostatnie miejsce w tabeli grupy liczyła na jakiś dobry rezultat, tym bardziej że hajnowianie gładko przegrali ostatni mecz z Metrem Warszawa.
Jednakże hajnowianie zamierzali godnie pożegnać się z własną publicznością i zachować miano drużyny niepokonanej we własnej sali. Ta sztuka całkowicie się im udała!
Emocji nie brakowało
Mimo że w secie drugim, kiedy Huragan rzucił się w pościg, musieli trochę drżeć o wynik, i pomimo przegranego trzeciego seta, SKS postawił kropkę nad i i pewnie wygrał czwartego seta do 17, a cały mecz 3:1 (25:19, 25:23, 23:25, 25:17).
Po meczu trener Kaczmarek narzekał na zbyt wiele błędów w grze zespołu, tłumaczył to jednak kłopotami zdrowotnymi zawodników.
Zdaniem trenera
- Życzymy sobie tylko zdrowia i jeszcze raz zdrowia - mówił po meczu trener Kaczmarek. - Teraz gramy ostatni mecz w Augustowie i czekamy na naszego przeciwnika w fazie play-off, który będzie znany dopiero po ostatnim meczu fazy zasadniczej.
Trener Huraganu, Daniel Kołodziejczyk, po cichu liczył na szczęście i zdobycie jakiś punktów, lecz oddał chwałę zawodnikom SKS.
Jak powiedział, Hajnówka całkowicie zasłużyła na zwycięstwo w tym meczu, nieprzypadkowo będąc liderem grupy 4.
I oby tak dalej.
Skład
SKS Hajnówka: Saczko (libero), Bernatowicz, Sterna, Wierzbicki, Sapiński, Górski, Drobniuch, Małachowski, Wawrzyniak, Daraszkiewicz (Kuś, Fiszer)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?