- Wśród komiksów tłumaczonych na esperanto jest wiele europejskich wydawnictw, ale do tej pory nie został przetłumaczony żaden polski, a przecież mamy czym się pochwalić - mówi Przemysław Wierzbowski, prezes Białostockiego Towarzystwa Esperantystów. - „Kajko i Kokosz” jest przetłumaczony tylko na języki regionalne. Tłumaczenie na esperanto otwiera mu zaś drogę do wielu krajów.
Prace nad tłumaczeniem trwały kilka tygodni. Wierzbowskiego wspierali koledzy z Polski i zagranicy.
- Sczytywali tekst, żeby upewnić się, czy będzie on tak samo przystępny dla obcokrajowców jak dla czytelnika polskiego - wyjaśnia autor tłumaczenia. - Zdecydowaliśmy się nie tłumaczyć onomatopei i wyrazów dźwiękonaśladowczych, by oddać ducha twórczości Janusza Christy.
W komiksie przetłumaczonym na esperanto smokowi Milusiowi wyrosły skrzydła. Jednak dopóki nie nauczy się latać, do niczego mu się one nie przydadzą. Z ratunkiem przybywają Kajko i Kokosz. Ich pomoc okazuje się jednak mało skuteczna, a smok wpada w ręce Zbójcerzy.
- Polska szkoła komiksu jest tym, czym powinniśmy się chwalić za granicą, dlatego mam nadzieję, że „Kajko i Kokosz” jest początkiem większej przygody z tłumaczeniem komiksów na esperanto -podkreśla prezes BTE.
Komiks „Kajko kaj Kokoŝo -Trezoroj de Mirmilo” można kupić w Centrum im. Ludwika Zamenhofa.
Magazyn Informacyjny. 21.12.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?