Miał trzy lata, gdy znalazł się w teatrze. Nie występował wtedy na scenie, ale podawał rekwizyty i bawił się z aktorami. Jego przygoda z aktorstwem rozpoczęła się na dobre po dwóch latach. Mały pięcioletni chłopiec zagrał wtedy herolda w przedstawieniu "Kopciuszek". Od tamtej pory teatr stał się jego drugim domem, a aktorstwo największą pasją i celem w życiu.
Jan Kowalewski to na co dzień uczeń gimnazjum, który po lekcjach staje się reżyserem, scenarzystą i montażystą. Dziś w ełckim kinie odbędzie się premierowy pokaz jego najnowszej produkcji.
Pasją zaraził go tata i dziadek"
- Mój najnowszy film to "Różowa Pantera''. Pierwszy raz stworzyłem film pełnometrażowy. Każdy zna ten tytuł, w zasadzie chodzi o to samo co w profesjonalnym filmie, inspektor Clouso, nienawidzący go Greifus i skradziony bezcenny diament. Fabułę i dialogi wymyśliłem sam - zdradza Janek Kowalewski.
W czterdziestominutowym filmie młodego reżysera zagrało 30 aktorów z Ełku. W jedną z ról wcielił się Piotr Kowalewski, tata Janka, zawodowy aktor, dyrektor i reżyser teatru im. Józefa Węgrzyna w Ełku. Zdjęcia do "Różowej Pantery" trwały ponad 6 miesięcy, a koszt produkcji wyniósł około 500 zł.
- Wyprodukowałem wiele filmików. Zaczynałem od nagrywania trzyminutowych etiud z braćmi. Potem, kiedy zacząłem poznawać nowe programy do montażu, zacząłem nagrywać filmy dwudziestominutowe, między innymi z fabułą. Było ich pięć - opowiada młody ełczanin. - Jestem scenarzystą, reżyserem, operatorem i montażystą, czasami również występuję - dodaje.
Aktorstwem i miłością do filmów Janka zaraził tata.
Początkowo chłopiec występował w przedstawieniach teatralnych, które reżyserował Piotr Kowalewski, m.in. w "Księdze dżungli" czy "Zemście". Po pewnym czasie zaczął jeździć na castingi do filmów. Wystąpił w serialu "Czas honoru". Chce się rozwijać. - Ostatnio wziąłem udział w castingu do nowego filmu o powstaniu warszawskim. Na razie nie wiem jak mi poszło - opowiada młody aktor. - Jak dotąd udało mi się dostać parę razy na plan serialu "Czas honoru", gdzie statystowałem i poznałem członków ekipy filmowej - dodaje.
Janek po kamerę sięgnął cztery lata temu. Jego dziadek, który jest kamerzystą i zajmuje się montowaniem filmów, nauczył go warsztatu. Pokazał jak obsługiwać sprzęt i jak dobrze montować filmy. Podarował mu również pierwszą kamerę.
Robi to, co kocha
W przyszłości chłopiec chciałby połączyć obie pasje i dlatego planuje studia na Akademii Teatralnej w Warszawie, a potem w szkole operatorskiej w Łodzi.
- Lubię grać w piłkę nożną. Ale w wolnym czasie robię przede wszystkim to co kocham. Nagrywam filmy, montuję i gram w teatrze. W przyszłości chciałbym tworzyć wartościowe filmy - mówi Janek.
Premierowy pokaz "Różowej Pantery" Janka Kowalewskiego odbędzie się dziś w sali kinowej Ełckiego Centrum Kultury. Jednak na razie nie wszyscy będą mogli obejrzeć "Różową panterę". Na premierowy pokaz trzeba mieć zaproszenie. Być może w przyszłości film zostanie pokazany szerszej publiczności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?