20 piękności, a korona jedna

Ania Olszewska pracuje jako sekretarka burmistrza Bielska Podlaskiego. Jednocześnie studiuje turystykę i rekreację na Politechnice Białostockiej i... marzy o koronie Miss Polonia 2008. Do udziału w wyborach długo namawiał ją chłopak, ona jednak wstydziła się przyjść na casting do tego konkursu. I pewnego dnia coś jakby w nią wstąpiło. Siedziała na wykładzie na uczelni i w pewnym momencie pomyślała: teraz albo nigdy. Zerwała się z wykładów i przybiegła na casting, który właśnie odbywał się w białostockiej redakcji "Gazety Współczesnej".

Dwudziestka wybrana z setki
Na castingi do konkursu Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2008, zorganizowane w Białymstoku, Łomży i Suwałkach, przyszło ponad sto pięknych pań. Castingowe jury (w składzie Wicemiss Polonia 2007 i Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2007 Ewelina Sienicka, Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2006 Marta Michalczuk, Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2004 Magdalena Łaniewska, przedstawiciel Biura Miss Polonia Dominik Masny oraz przedstawiciele agencji "Admis" i redakcji "Gazety Współczesnej") wybrało 20 finalistek, które już 23 maja br. będą walczyć - na deskach Teatru Dramatycznego w Białymstoku - o tytuł Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2008, a potem o tytuł najpiękniejszej Polki.

Dziewczyny wzięły już udział w profesjonalnej sesji fotograficznej, a podczas tego weekendu rozpoczną próby do finałowego koncertu. W międzyczasie kilka z nich rozpoczęło intensywne diety odchudzające, a niektóre odwiedziły wizażystki i teraz myślą o zmianie image`u, a konkretnie koloru włosów.

Chcą zwiedzać świat i pić kawę ze sławnymi
Emilia Brzozowska z Gąsówki Starej marzy o podróży do egzotycznych krajów, bo uwielbia gorące klimaty, plaże i opalanie. Nie miałaby nic przeciwko temu, żeby tegoroczne wakacje spędzić w Tunezji. Marta Nowicka ze Stawisk chciałaby pojechać na Kubę, Magda Haponiuk z Białegostoku do Australii obejrzeć kangury, a Beata Supińska z Łap do Rio, żeby zatańczyć na karnawałowej paradzie. Natomiast Ewelina Szymanowska z Grajewa marzy o tym, żeby mieć okazję obejrzenia wschodu słońca na jednej z pięknych, hiszpańskich plaż, Dorota Opolska z Białegostoku najchętniej usiadłaby na paryskim skwerze z widokiem na wieżę Eiffla i degustowała, przy świetle księżyca, różne smaki win, zaś Dominika Grzybek, studentka łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, chciałaby pojeździć sobie na rowerze po ulicach San Francisco. Jedynie Ania Kozłowska z Łap podkreśla, iż do tego stopnia uwielbia Polskę wraz z całą różnorodnością naszego kraju, że najpierw chciałaby dokładnie poznać najbliższe nam okolice, a dopiero potem wyprawić się do... Betlejem.

- A mi się po nocach śni podróż po Meksyku - wyznaje Ania Staszkiewicz z Osowej. - Tak bardzo bym chciała mieć okazję poznać smak prawdziwej meksykańskiej kuchni...

Żaneta Ławresz z Białegostoku na pytanie o podróże, bez namysłu odpowiada: Indie, tylko Indie!

- Interesuje mnie hinduska kultura - wyjaśnia. - Gdybym tylko mogła zobaczyć tamtejsze świątynie...

Kolejna białostoczanka zaś, Monika Włoskowska, śni o Wielkim Kanionie:

- W ogóle chciałabym zwiedzić Stany Zjednoczone - przyznaje. - Może przy okazji udałoby mi się spotkać kogoś słynnego... Najbardziej byłabym zadowolona, gdybym mogła zobaczyć "na żywo" wokalistkę i aktorkę Jennifer Lopez, bo podziwiam ją za to, że bardzo ciężko pracowała na swój ogromny sukces!

Na kawę i pogaduszki z Davidem Beckhamem
Gdyby zaś Ania Szekalska z Turośni Kościelnej mogła sobie wybrać którąś ze sław, z którą umówiłaby się na kawę i pogaduszki, z pewnością byłby to słynny brytyjski piłkarz David Beckham.

- Jest taki przystojny... - śmieje się Ania. - A po rozmowie okazałoby się, czy również ma coś ciekawego do powiedzenia.

Natomiast Żaneta Ławresz miałaby ochotę pobyć chwilę oko w oko z Madonną.

- Sądzę, że jest to jedna z niewielu amerykańskich gwiazd, która osiągnęła tak ogromny sukces. Przez długie lata utrzymuje swoją popularność i skupia na sobie zainteresowanie milionów, a przy tym wszystkim chyba nie przewróciło jej się w głowie... - wyjaśnia Żaneta. - Chciałabym móc to sprawdzić.

Kasia Górak zaś chętnie spotkałaby się ze swoim ulubionym, hiszpańskim reżyserem Pedro Almodovarem.

- Byłby to dla mnie wielki zaszczyt - mówi z przejęciem. - Podziwiam tego człowieka, uwielbiam jego filmy, więc z pewnością mielibyśmy o czym rozmawiać.

Ach, zostać Miss...
Kasia Górak, tak jak 19 innych finalistek, będzie za miesiąc walczyć o koronę Miss Polonia Województwa Podlaskiego 2008. Już wie, jaka to przyjemność występować na scenie w pięknych sukniach i układach choreograficznych, bo brała już udział w wyborach Miss Polski i Miss Foto Poland. Również Dorota Opolska występowała już w konkursie piękności - Miss Polonia Nastolatek, a teraz chce spróbować swoich sił w "dorosłym" konkursie:

- Tej zabawy nic nie jest w stanie przebić! - śmieje się.

Za tydzień - prezentacja finalistek konkursu Miss Polonia Nastolatek Województwa Podlaskiego '08.