200 tysięcy ulgi!

Przestał płacić

W minionym roku do prezydenta Suwałk wpłynęło w sumie 49 wniosków o umorzenie podatku od nieruchomości. Ile zostało załatwionych pozytywnie, nie wiadomo. Przepisy nakazują bowiem, że do publicznej wiadomości należy podać tylko te decyzje, w których należność przekracza 500 zł. Takich natomiast było w sumie sześć na łączną kwotę ok. 1,8 mln zł.
Firma, która zajmowała się handlem alkoholami, funkcjonowała w mieście przez kilkanaście lat. Posiadała sporą posesję na obrzeżach Suwałk. Zatrudniała w ostatnim czasie kilka osób.
- Właściciel hurtowni, od pewnego czasu miał kłopoty finansowe - informuje Wiesław Stelmach, skarbnik miasta. - Z tego co wiemy, nie płacił różnych należności, w tym podatku. Zobowiązania wobec samorządu, wraz z odsetkami, wynosiły ponad 700 tysięcy złotych.
Suwalskie władze zabezpieczyły tę należność na hipotece, ale - co podkreśla skarbnik - brakowało majątku na zaspokojenie wszystkich zobowiązań. Podobno nie było nawet na to, aby ogłosić upadłość.

Postawił warunki

Kilka miesięcy temu do suwalskiego ratusza zgłosił się przedsiębiorca dobrze prosperującej na terenie całego kraju firmy, zainteresowany kupnem podupadłej finansowo hurtowni. Zaproponował ugodę - spłaci część należnej z tytułu podatku kwoty pod warunkiem, że samorząd resztę umorzy.
- Gdybyśmy się nie zgodzili, pewnie nie odzyskalibyśmy ani grosza - uważa Wiesław Stelmach.
Władze miasta podarowały mu więc 206 tysięcy złotych.
Biedny nie jest!
- Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - uważa tymczasem Andrzej Matusiewicz, wiceprzewodniczący rady miasta i szef opozycyjnego klubu PiS. - Prezydent, jeśli otrzyma taką prośbę, powinien umarzać zobowiązania firmom, ale tylko takim, które służą mieszkańcom miasta lub zatrudniają większą liczbę pracowników. Hurtownia alkoholi, z całą pewnością, do takich nie należy.
Na dodatek, nowy właściciel zakładu nie należy do najbiedniejszych przedsiębiorców, których trzeba by wspierać.
Opozycyjni radni przypominają, że to nie jest pierwszy, kontrowersyjny przypadek umorzenia podatku. Kilka lat temu władze miasta zrezygnowały z pieniędzy od bardzo dobrze prosperującej spółki.