Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25. rocznica intronizacji metropolity Sawy. Bogata historia, związki z komunistyczną SB oraz kontrowersyjne listy do Cyryla

OPRAC.:
Jakub Wróblewski
Jakub Wróblewski
W 1965 przyszły metropolita został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika, zaś 12 września 1966 „na podstawie dobrowolności” został pozyskany jako TW „Jurek”.
W 1965 przyszły metropolita został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika, zaś 12 września 1966 „na podstawie dobrowolności” został pozyskany jako TW „Jurek”. Piotr Łozowik
Mija 25. rocznica intronizacji metropolity Sawy. W niedzielę 31 maja 1998 roku w katedrze św. Marii Magdaleny w Warszawie intronizowano na zwierzchnika Cerkwii prawosławnej w Polsce metropolitę Sawę. Minęło od tamtych wydarzeń 25 lat. Cieniem na bogatej historii metropolity Sawy kładzie się jego współpraca z SB jak TW Jurek. W ostatnim czasie dużo kontrowersji wywołały także jego listy do patriarchy Cyryla.

Spis treści

Historia metropolity Sawy

Intronizacja metropolity Sawy odbyła się w niedzielę 31 maja 1998 roku w katedrze św. Marii Magdaleny w Warszawie. Na uroczystość intronizacji przybyli przedstawiciele wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych.

W swej pracy stawiam sobie za zadanie, by wraz z episkopatem i duchowieństwem kontynuować dotychczasowe osiągnięcia poprzedników, zachować stabilność i jedność Winnicy Pańskiej w świetle sprawowania św. Eucharystii, która jest zasadniczym celem służby biskupiej - mówił w 1998 roku metropolita.

Metropolita abp. Sawa, a właściwie Michał Hrycuniak urodził się 15 kwietnia 1938 r. 16 lutego 1970 roku został przełożonym prawosławnego monasteru w Jabłecznej. 29 listopada 1979 roku powołany przez Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego na biskupa. 1 grudnia 1979 roku został mianowany ordynariuszem Prawosławnej Diecezji Łódzko-Poznańskiej.

31 lipca 1981 roku został przeniesiony na stanowisko ordynariusza Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej. 17 kwietnia 1988 roku Jego Eminencję Sawę podniesiono do godności Arcybiskupa. 17 listopada 1990 roku otrzymał tytuł naukowy profesora nauk teologicznych. W grudniu 1993 roku metropolita został został desygnowany przez Sobór Biskupów na ordynariusza Prawosławnej Diecezji Wojska Polskiego, a następnie na stanowisko Prawosławnego Ordynariusza Wojskowego Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego. W 1996 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej awansował go na stopień generała brygady.

TW Jurek, czyli współpraca Sawy z SB

Od lat cieniem na bogatej historii metropolity Sawy kładzie się współpraca z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. W 2009 roku współpracę Sawy z SB została obszernie opisana na łamach „Rzeczpospolitej”. O działalności TW Jurka mówił wielokrotnie prof. Krzysztof Sychowicz, historyk z białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Okres współpracy arcybiskupa Sawy ze Służbą Bezpieczeństwa był bardzo długi, wynosił kilkadziesiąt lat. Jako tajny współpracownik dzisiejszy metropolita miał jeden z najdłuższych staży w całej Polsce - mówił nam w 2009 roku Krzysztof Sychowicz.

W 1965 przyszły metropolita został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika, zaś 12 września 1966 „na podstawie dobrowolności” został pozyskany jako TW „Jurek”. Miało to związek z szeroko zakrojoną przez SB sprawą obiektową pod kryptonimem „Bizancjum” prowadzonej przeciw Kościołowi prawosławnemu. TW „Jurek“ stał się jednym z najważniejszych agentów bezpieki w Kościele prawosławnym.

Z wielu zachowanych notatek wynika, że wielokrotnie inicjował spotkania, by przekazać informacje. Zachowały się dowody na to, że abp Sawa brał od funkcjonariuszy pieniądze lub prezenty. Radioodbiornik "Sylwia" dostał od płk. Siellawy - tego samego, który zwerbował duchownego 31 maja 1965 r. Potem było też 7 tys. zł w kopercie od płk. Wójcika w grudniu 1982 r. Akta dotyczące metropolity stanowią trzy potężne tomy. Zawierają m.in. donosy, w których oceniał swoich zwierzchników.

Oburzenie listem Sawy do zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej

W lutym 2023 roku metropolita Sawa wystosował list do patriarchy Cyryla z okazji 14. rocznicy objęcia przez moskiewskiego duchownego zwierzchnictwa na rosyjską Cerkwią. List został opublikowany przez patriarchat moskiewski.

"Przez okres Waszej Patriarszej służby, dzięki wysiłkom Waszej Świątobliwości, Rosyjska Cerkiew Prawosławna lśni duchowym odrodzeniem i służy przykładem dla innych. Wrogowi wiary nie podoba się stabilność Cerkwi – stara się ją zniszczyć. Naocznie świadczy o tym to, co stało się w Ukrainie. Jednak moc Boża jest wielka – jest ona niezwyciężona. Głęboko wierzymy, że zło, niszczące boski cerkiewny organizm, zostanie zniszczone przez zwycięzcę śmierci i piekła – Chrystusa"[/b] - mogliśmy przeczytać w liście.

List wywołał olbrzymią krytykę, która sprawiła, że abp Sawa przeprosił za swój list.

Średnio przekonuje mnie wersja, że nikomu nie przyszło do głowy, że tak sformułowany list może wzbudzić takie emocje. Raczej nikt nie spodziewał się tego, że Rosjanie opublikują tę korespondencję. Uważam przy tym, że Rosjanie zrobili to z premedytacją, licząc, że w Polsce zaczną się prześladowania prawosławnych. To jest stara rosyjska zagrywka - komentował list w lutym prezes Fundacji Hagia Marina Patryk Panasiuk.

Kolejny kontrowersyjny list abp. Sawy

Metropolita Sawa w marcu wydał kolejny list, który wywołał wiele kontrowersji. Hierarcha pisał w nim m.in. o „prześladowaniu Cerkwi” przez ukraińskie władze. Na początku marca władze ukraińskie nakazały opuścić Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej powiązanej z patriarchatem moskiewskim teren Ławry Peczerskiej. Ławra jest jednym z symboli duchowych i narodowych Ukrainy. Przebywający na jej terytorium mnisi są związani ze strukturami, które Ukraina oficjalnie uznała za część Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Uważam, że działanie metropolity Sawy na rzecz regulacji sytuacji mnichów z Ławry Peczerskiej jest celowe, jednak popadanie w ton wypowiedzi sprzyjający polityce wyznaniowej Federacji Rosyjskiej czyni te starania całkowicie niewiarygodnymi, ma także wpływ na malejący autorytet Cerkwi w polskim społeczeństwie. Putinowi chodzi o wszczęcie międzynarodowej histerii, aby wymusić na rządzie ukraińskim odstąpienie od stosowania konstytucyjnych środków prawnych, jakie są w pełni proporcjonalne do kryminalnego uwikłania licznych przedstawicieli prawosławia zależnego od Moskwy - komentował w kwietniu list dr Paweł Wróblewski.

Byli opozycjoniści domagają się zdegradowania metropolity do stopnia szeregowego

Po pierwszym kontrowersyjnym liście Sawy w Białymstoku działacze niepodległościowej opozycji antykomunistycznej apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, by zdegradował metropolitę Sawę do stopnia szeregowca.

Czytaj też:Działacze opozycyjni z okresu PRL-u apelują do prezydenta Andrzeja Dudy o zdegradowanie metropolity Sawy do stopnia szeregowego

W odpowiedzi na pytanie PAP, biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP przypomniało, jak wyglądają przepisy prawne dotyczące degradacji żołnierzy. "Utrata posiadanego stopnia wojskowego i powrót do stopnia szeregowego może zatem nastąpić w przypadku uprawomocnienia się wyroku sądu orzekającego środek karny pozbawienia praw publicznych albo degradacji" - odpowiedziało PAP biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 25. rocznica intronizacji metropolity Sawy. Bogata historia, związki z komunistyczną SB oraz kontrowersyjne listy do Cyryla - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna