Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga. Olimpia Zambrów - Ruch Wysokie Mazowieckie. Remisowe derby [zdjęcia]

Kamil Gołaszewski
Mecz Olimpia Zambrów - MKS Ruch Wysokie Mazowieckie
Mecz Olimpia Zambrów - MKS Ruch Wysokie Mazowieckie Wojciech Wojtkielewicz
Olimpia Zambrów zremisowała u siebie z MKS Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1. Gospodarze liczyli na komplet punktów

Nie mogę być zadowolony z tego rezultatu, bo szczególnie przed własną publicznością powinniśmy gromadzić jak najwięcej oczek. Znów utrudniliśmy sobie życie tracąc bramkę na samym początku meczu. Mimo to, podczas 90 minut wykreowaliśmy około sześciu dogodnych sytuacji strzeleckich, w których zabrakło chłodnej głowy. Każdy punkt trzeba szanować, ale tego dnia nie jesteśmy z takiego obrotu spraw szczęśliwi - mówi Artur Woroniecki, szkoleniowiec Olimpii.

Zambrowianie w całym meczu posiadali optyczną przewagę, ale długo nie potrafili z niej zrobić użytku. Ruch był bardziej konkretny. Groźnie kontratakował i szczególnie przed przerwą zasłużył na gola. Przyjezdnym udała się ta sztuka już na samym początku rywalizacji. Ruch przeprowadził akcję prawą stroną, skąd poszło dokładne dośrodkowanie w pole karne. Tam znakomicie zachował się Michał Grochowski, umieszczając z bliska futbolówkę w siatce. Drużyna beniaminka mogła nawet zdobyć bramkę wcześniej, ale piłka po strzale jednego z zawodników gości wylądowała na poprzeczce bramki Piotra Czaplińskiego. Później zdecydowanie przeważali gospodarze, ale do przerwy nie byli w stanie poważniej zagrozić rywalowi.

- Do przerwy zagraliśmy dość odważnie i zasłużenie prowadziliśmy. Po zmianie stron zagraliśmy niskim pressingiem, chcąc poszukać swoich szans w kontratakach - opowiada Mykoła Dremluk, trener Ruchu.

Miejscowi rzucili się do odrabiania strat i tuż po przerwie Olimpia wyrównała. Podanie z lewego skrzydła otrzymał Michał Hryszko. Pomocnik Biało-Niebieskich dobrze opanował piłkę i mocnym strzałem po długim rogu nie dał szans Rafałowi Rakowieckiemu.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Gospodarze próbowali pójść za ciosem i mieli kilka dogodnych okazji do objęcia prowadzenia, ale golkiper Ruchu był dobrze dysponowany. Przyjezdni wyprowadzali groźne kontry, ale za każdym razem brakowało ostatniego podania.

- Obiektywnie muszę ocenić, że nie było to porywające widowisko. Był to raczej typowy mecz walki, gdzie sytuacji do strzelenia gola i koronkowych akcji nie było zbyt wiele. Uważam, że wynik remisowy jest sprawiedliwy - dodaje opiekun gości.

Z kolei Artur Woroniecki zwraca uwagę na niefrasobliwość środkowej formacji swojego zespołu.

- Każda nasza strata w 99 procentach skutkuje świetną okazją dla przeciwnika. Ten schemat powtarza się już w kolejnym meczu. Sami robimy sobie pod górkę i musimy z tego wyciągnąć wnioski. Trener Ruchu zwraca uwagę na to, że ma młody zespół, któremu zabrakło w pewnym momencie doświadczenia w kilku sytuacjach. Ja zwracam uwagę przede wszystkim brak skuteczności i na pewno odrobinę umiejętności. Mimo wszystko ten punkt jest ważny, szczególnie że był to mecz derbowy - podsumowuje trener Olimpii.

W następnej kolejce zambrowian czeka delegacja do Radomia na mecz z Bronią. To spotkanie odbędzie się w sobotę, natomiast dzień później Ruch na własnym stadionie zmierzy się z Sokołem Ostróda.

Olimpia Zambrów - MKS Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Grochowski 10, 1:1 Hryszko 51.
Olimpia: Czapliński - Gryko (75. M. Jastrzębski), Asatiani (65. P. Jastrzębski), Zakrzewski, Dawidowicz, Hryszko, Malinowski, Radecki, Ostaszewski, Jackiewicz, Zalewski
Ruch: Rakowiecki - Faszczewski, Tecław, Stankiewicz, Gromek, Olesinski (70. Janik), Samluk, Grochowski (30 Skiepko), Zambrowski, Głowicki (80. Gosk), Babul.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna