Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

35-latek, który w poniedziałek podpalił się w przed komendą policji w Kolnie, jest w stanie krytycznym

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Na miejscu zdarzenia zabezpieczono plastikową butelkę po wodzie mineralnej z żółtą cieczą, którą oblał się 35-latek. Pierwsze analizy wskazują, że była to benzyna, o czym świadczy zapach oraz fakt, że płomień był intensywny i rozprzestrzeniał się bardzo szybko.
Na miejscu zdarzenia zabezpieczono plastikową butelkę po wodzie mineralnej z żółtą cieczą, którą oblał się 35-latek. Pierwsze analizy wskazują, że była to benzyna, o czym świadczy zapach oraz fakt, że płomień był intensywny i rozprzestrzeniał się bardzo szybko. fot. pixabay.com/ zdjęcie ilustracyjne
Lekarze walczą o życie mieszkańca Kolna, a policjanci wyjaśniają motyw i okoliczności jego desperackiego kroku. Wiadomo, że w przeszłości miał częste konflikty z prawem. Mógł też mieć problemy psychiczne.

Dramatyczna scena rozegrała się w poniedziałek 4 lipca, w pobliżu komendy powiatowej w Kolnie. Jej przypadkowym świadkiem był kierowca, który zatrzymał się i - jak relacjonuje rzecznik podlaskiej policji, podinsp. Tomasz Krupa - około godziny 17 wbiegł do jednostki informując dyżurnego, że przed budynkiem płonie człowiek. Razem z policjantem, który stał najbliżej, kierowca pobiegli ugasić ogień. Ponieważ liczyła się każda sekunda, wykorzystali to, co mieli dostępne, czyli gaśnicę służbową i samochodową.

Czytaj też:

- Okazało się, że mężczyzna oblał się łatwopalną substancją, którą miał w butelce i podpalił. Nie posiadał żadnych transparentów, z nikim nie rozmawiał. Wciąż nieznany jest motyw jego działania - mówi podinsp. Krupa.

Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Poparzony mężczyzna to 35-letni mieszkaniec Kolna. Został przetransportowany do Szpitala Wojewódzkiego w Łomży śmigłowcem LPR. Lądowanie i start maszyny ze stadionu miejskiego zabezpieczali strażacy.

Stan 35-latka lekarze oceniają na bardzo ciężki. Mężczyzna ma rozległe oparzenia II i III stopnia 95 proc. powierzchni ciała. Rokowania są złe.

- W chwili przyjęcia pacjent był nieprzytomny, bez kontaktu, w stanie ciężkim. Od razu trafił na oddział intensywnej terapii. W tej chwili jest we wstrząsie poparzeniowym. Jest intensywnie stabilizowany - mówi dr n.med. Anita Świętochowska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Trwają rozmowy na temat przekazania 35-latka do specjalistycznego ośrodka Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Według wstępnego porozumienia, mogłoby to nastąpić już w środę. Wszystko zależy też od stanu pacjenta, który ucierpiał w płomieniach.

Na podstawie już zebranych dowodów, śledczy nie mają wątpliwości, że była to próba samobójcza. Postępowanie w sprawie samopodpalenia nadzoruje prokuratura.

- Wszczęliśmy śledztwo w kierunku art. 151 Kodeksu Karnego, czyli namowy lub udzielenia pomocy w targnięciu się na własne życie - mówi prokurator Przemysław Szymanowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Kolnie.

Zobacz także:

Przesłuchano świadków, zabezpieczono zapis z kamer monitoringu w komendzie, które zarejestrowały całe zdarzenia, a także plastikową butelkę po wodzie mineralnej z żółtą cieczą, którą oblał się 35-latek. Pierwsze analizy wskazują, że była to benzyna, o czym świadczy zapach oraz fakt, że płomień był intensywny i rozprzestrzeniał się bardzo szybko.

Śledczy monitorują stan zdrowia desperata. Prokurator Szymanowski przyznaje, że był on doskonale znany organom ścigania od wielu lat, z wielu interwencji.

- Był w nieustannym zainteresowaniu policji w sprawach o wykroczenia, miał również sprawy karne przed prokuraturą, był zatrzymywany jako sprawca przemocy domowej, do wytrzeźwienia, a - z uwagi na zaburzenia psychiczne - dowożony do szpitala psychiatrycznego w Kolnie - wymienia prokurator Szymanowski.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna