Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Połamany chodnik w centrum

Antoni Sokołowski
Wyrwane płyty i chodnik pełen dziur - to można zobaczyć na ulicy między Witolda a Malczewskiego w Radomiu.
Wyrwane płyty i chodnik pełen dziur - to można zobaczyć na ulicy między Witolda a Malczewskiego w Radomiu. M. Skorupa
Żeby przejść między ulicami Witolda a Malczewskiego w Radomiu, trzeba pokonać prawdziwy tor przeszkód.

Połamane i częściowo rozkradzione płyty - tak wygląda chodnik między ulicami Malczewskiego a Witolda. - Tu można nogi połamać - narzekają radomianie.

Ulica, choć leży w centrum Radomia, nie ma nazwy. Oficjalnie to przedłużenie ulicy Witolda, a tak naprawdę - swoisty poligon dla pieszych. To droga złożona z płyt, pełna dziur, wybojów. Nawet kierowcy mają trudności z przejazdem. Slalomem krążą więc po ulicy. Niektórzy wjeżdżają na chodnik, dopełniając zniszczeń na trotuarze.

LUDZIE SIĘ PRZYZWYCZAILI

Kupcy z pobliskich sklepów i pawilonów - widać - już się przyzwyczaili do takiego stanu ulicy. - Tu tak było od zawsze. A że chodnik rozkradli, to nawet nie zauważyłem. Ja tu samochodem podjeżdżam - mówi jeden z handlowców.

Ale nie wszyscy są podobnego zdania. Już kilku radomian dzwoniło do nas, prosząc o jak najszybsze naprawienie chodnika, bo nie da się po nim przejść.

- Niektórzy piesi schodzą nawet z trotuaru na ulicę i tak starają się iść do czasu, aż jakiś pędzący samochód nie zmusi ich do ucieczki z powrotem na połamany chodnik - mówi nasza czytelniczka.
DZIURY OD LAT

Kazimierz Jeżak pracuje w jednym z pawilonów. Twierdzi, że płytki są połamane od dawna. Tyle że nikt nie naprawia dziur. - Nie wydaje mi się, że płytki ktoś ukradł, raczej zostały pokruszone kołami samochodów i powbijane w ziemię - tłumaczy kupiec.

Jego zdaniem, to głównie kierowcy przyczyniają się do kłopotów pieszych. Swymi samochodami podjeżdżają tak blisko krawężników chodników, że ci nie mają jak przejść. Wchodzą na ulicę lub przeciskają się przez zaparkowane auta. - Tu niestety nie ma kamer, nie da się podejrzeć, kto łamie przepisy - mówią przechodnie.

Sprawą połamanych chodników zainteresowaliśmy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu.

- Jeżeli da się to naprawić, na pewno zajmiemy się chodnikiem. Zobaczymy na miejscu i ocenimy, jak i kiedy będzie można to zrobić - obiecał Bogusław Jakubowski, kierownik działu utrzymania Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie