Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

48-latek przeżył piekło. Jego kolega nie żyje

podlaska.policja.gov.pl
fot. Archiwum MM Szczecin
Zobacz szczegóły.

Napastnicy siłą wdarli się do domu. Potem była awantura i szarpanina. Gospodarz trafił do szpitala, a przebywający z nim 46-latek zmarł. Szczegółowe okoliczności zdarzenia oraz przyczyny śmierci mężczyzny ustalają policjanci z Hajnówki.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek po południu w Czeremsze w powiecie hajnowskim. Do jednego z domów na ulicy Miodowej siłą wdarło się kilku młodych mężczyzn. Pomiędzy napastnikami, a gospodarzem oraz jego znajomym wywiązała się awantura. Po ostrej wymianie zdań doszło do szarpaniny.

W ruch poszły pięści i nogi. W wyniku zdarzenia do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała oraz posiniaczoną twarzą trafił 48-letni właściciel domu. Natomiast przebywający z nim 46-latek zmarł. Sprawcy uciekli. W wyniku intensywnej pracy policjantów jeden z nich wpadł w ręce mundurowych jeszcze tego samego dnia.

Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Czeremchy. Mężczyzna był pijany. Miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Przyczyny śmierci 46-latka oraz szczegółowe okoliczności zdarzenia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Hajnówce ustalają hajnowscy policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna