5. PKO Białystok Półmaraton. Biegacze opanowali ulice (zdjęcia, wideo)

- Bieganie to jedna wielka pasja. Jak się zacznie, to żyć bez tego nie można. Ja zaczęłam biegać dwa lata temu. Oczywiście po to, by mieć piękniejszą talię, czyli żeby schudnąć. Na pierwszy bieg namówiła mnie siostra. Efekty były widać, więc się biegało - śmieje się Joanna Zadroga.

Swoją biegową pasję dzieli z mężem Mariuszem. Dlatego dzisiaj razem wystartowali w półmaratonie. - To nasz pierwszy oficjalny bieg na 21 kilometrów - dodaje pan Mariusz. Żeby wszyscy widzieli kto gra w tym duecie pierwsze biegowe skrzypce pan Mariusz miał na koszulce hasło: Gonię żonę.

Takich rodzinnych drużyn przebiegło przez nasze miasto znacznie więcej. W ten weekend to właśnie Białystok był bowiem stolicą biegaczy. Na 5. PKO Białystok Półmaraton zorganizowany przez fundację Białystok Biega przyjechali zawodnicy z Polski i kilkunastu krajów. Byli wśród nich zawodowcy (zwycięzca pokonał 21 kilometrów w 1h i 05:58 min.) jak i amatorzy, którzy chcieli się sprawdzić, poprawić o kilka minut ubiegłoroczny wynik albo zobaczyć na co stać ich organizmy. W sumie na starcie zameldowało się blisko 4,5 tysiąca osób.

Najmłodsi biegacze, dla których zorganizowano w sobotę Junior City Run mieli zaledwie po kilka lat. Dzieci biegały na 100, 600 albo na 800 metrów. Ich zaangażowanie robiło olbrzymie wrażenie. Mali zawodnicy zgodnie podkreślali, że wszyscy powinniśmy się ruszać dla zdrowia i dobrego samopoczucia. W niedzielę, przy pięknej pogodzie do pokonania były dwa dystanse: na 21 oraz na 5 kilometrów.

Biegli zawodowcy, amatorzy, dzieci i seniorzy. I wszyscy przekonywali, że ruch to zdrowie

Zobacz, jak było rok temu. 4. PKO Białystok Półmaraton

- Atmosfera towarzysząca tej imprezie powoduje, że jest tak wiele osób - nie ma wątpliwości Małgorzata Odyjewska, która zmierzyła się z dłuższą. Przyznaje, że od roku trenuje regularnie, startuje w różnych w zawodach. - Bieganie mocno wciąga. Jak się zacznie, to można się uzależnić - podkreśla pani Małgorzata.

- Rok temu byłam kibicem i trochę zazdrościłam biegaczom. Więc teraz sama postanowiłam spróbować. Jak mi się udało, to wszystkim może się udać - mówiła nam tuż po przebiegnięciu 5 kilometrów biegu pani Joanna.

Biegaczy chwali lekarz rodzinny Joanna Zabielska-Cieciuch. - Istotna jest każda aktywność fizyczna. Proszę pamiętać, że zmieniła się nam piramida żywienia. U jej podstawy są właśnie ruch, ćwiczenia. Jakby ktoś zdrowo się odżywiał, ale siedział przed telewizorem to nie wystarczy - mówi lekarka, Przypomina, że aktywność musi być adekwatna do wieku i możliwości danego organizmu. - Zalecamy ją wszystkim nawet osobom z niewydolnością krążenia - podkreśla Joanna Zabielska - Cieciuch.

Piękne jest również to, że białostocki półmaraton to także akcje charytatywne. W tym roku biegacze wspierali dwóch chorych chłopców. Dla Kuby biegła w pełnym uzbrojeniu drużyna Spartan.

- Zawsze biorąc udział w tego typu imprezach biegamy dla kogoś. Dla dzieciaków, które nie mogą biegać, które potrzebują rehabilitacji - mówi spartanka Katarzyna Snarska.

Biegacze, którzy z kolei przypięli do koszulki kartkę Biegnę dla Michała” pomagali 15-letniemu Michałowi, który ma złożoną wadę serca.