Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5 tysięcy? O co tyle hałasu

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Władze Suwałk zamierzają partycypować w kosztach budowy pomnika w Augustowie
Władze Suwałk zamierzają partycypować w kosztach budowy pomnika w Augustowie Archiwum
Suwałki. Suwalscy podatnicy mają pokryć część kosztów pomnika zbudowanego w... Augustowie. Pieniądze na tego typu przedsięwzięcia władze różnych miast wydają bez oporów.

Kilka dni temu w Augustowie odsłonięty został pomnik upamiętniający wywózki na Sybir. Inicjatorami byli miejscowy Związek Sybiraków oraz jedna z parafii.
- Koszt pomnika to 200 tys. zł - mówi Eugeniusz Simson, szef związku. - Składają się na to poszczególne samorządy.
Miasto Augustów dało np. około 25 tys. zł. Starostwo Powiatowe - 15 tys. Dokładały się też gminy z powiatu augustowskiego. Ale komitet budowy wystąpił również do władz Suwałk.
- Chodzi tu o to, że część deportowanych mieszka dzisiaj w tym mieście - tłumaczy Simson. - Ten pomnik ma integrować całe środowisko.
Sybiracy razy dwa
Prezydent Józef Gajewski wstępnie propozycję zaakceptował. Zgodził się na wyłożenie z kasy miejskiej 5 tys. zł. Do wydania pieniędzy na inwestycję w innym mieście potrzebna jest jednak zgoda rady. Przynajmniej niektórzy radni nie mieli wczoraj pojęcia, że na przekazanie pieniędzy na pomnik w Augustowie się zgodzili.
- Niemożliwe - mówią zgodnie Mieczysław Jurewicz z SLD i Tadeusz Szymańczyk z PiS-u. - Uchwały w tej sprawie przecież nie było.
A jednak była. W środę radni przyjęli zmiany do miejskiego budżetu. Wśród wielu liczb znalazło się też 5 tys. zł na pomnik Sybiraków. Gdyby członkowie rady zadali sobie trud i odnieśli tę pozycję do uzasadniania uchwały, dowiedzieliby się, że pieniądze pójdą na "realizację zadania pod nazwą budowa pomnika pamięci Sybiraków ziemi suwalskiej i augustowskiej". W dokumentach nie ma natomiast wzmianki, że chodzi o pomnik w Augustowie. Nie wspomina się tam również, iż na głównej pomnikowej tablicy mowa jest jedynie o deportacjach z ziemi augustowskiej.
Nikt też nie zauważył, że dwa lata temu w Suwałkach powstał już pomnik Sybiraków. Znajduje się on na cmentarzu przy ul. Bakałarzewskiej. Jak mówi Marek Buczyński, rzecznik prasowy urzędu miejskiego, z samorządowej kasy poszło na to 5 tys. zł.
Dzisiaj prezydent Gajewski podejmie ostateczną decyzję, czy przekazać pieniądze na augustowski monument. Jak tłumaczy Buczyński, pojawiły się pewne wątpliwości natury prawnej. Jakie? Nie wiadomo.
Nie wyrzucamy pieniędzy
- Pięć tysięcy? Chyba nie ma o co kruszyć kopii - uważa radny Jurewicz.
Tadeusz Szymańczyk dziwi się natomiast przekazywaniu pieniędzy na inwestycję w innym mieście. - Przesada i tyle - podsumowuje. Radny przyznaje, że w ostatnich latach mamy do czynienia z czymś w rodzaju pomnikomanii. Czy niezbyt bogate miasto na to stać? Największa suwalska inwestycja to budowa pomnika Jana Pawła II.
Pomniki stawiają też augustowianie. W ostatnich miesiącach odsłonięto dwa: króla Zygmunta Augusta, założyciela miasta oraz Sybiraków.
- Nie sądzę, aby były to wyrzucane pieniądze - burmistrz Leszek Cieślik ma w tej sprawie takie samo zdanie, jak prezydent Suwałk. - Mamy obowiązek dbać o dziedzictwo narodowe i odrabiać wieloletnie zaniedbania w tej dziedzinie. Proszę zobaczyć, co dzieje się w Europie Zachodniej. Tam niemal na każdej ulicy znajdują się potężne monumenty.
Burmistrz zastanawia się, czy wyłożyłby pieniądze z samorządowej kasy na pomnik w Suwałkach. - Kto wie? - mówi. - Gdyby np. upamiętniał on Suwalską Brygadę Kawalerii, związaną także z Augustowszczyzną... .
Czy to zapowiedź kolejnej budowy? s

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna