Piętnaście projektów, każdy za maksimum 5 tys. zł. Mogą być spotkania, minipikniki, spektakle, warsztaty, spacery z przewodnikiem, działania ekologiczne, społeczne, kulturalne, sportowe... Ważne, by ich celem była integracja białostoczan, również z uchodźcami z Ukrainy. W Białymstoku rusza kolejny projekt regrantingowy na działania społeczne.
Co to znaczy? Do Urzędu Miasta z Funduszu Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci UNICEF trafiło 100 tys. zł, z których 25 tys. zł jest przeznaczone na działania operatora projektu, a 75 tys. zł – na finansowanie konkursowych tzw. mikrograntów.
Operatorem został Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych. Tu od 10 czerwca do 10 lipca NGO-y i chętni do działania niezrzeszeni mieszkańcy mogą zgłaszać pomysły na imprezy integracyjne.
Co ważne, dla uczestników powinny to być spotkania darmowe, które będą integrować, budować więzi między mieszkańcami i uchodźcami, czyli rozwijać postawy szacunku, akceptacji i tolerancji.
Jak mówi Iwona Zaborowska, prezes OWOP, białostoczanie mogą liczyć na wsparcie pracowników ośrodka podczas pisania projektów. O pieniądze mogą więc starać się osoby, które nie mają doświadczenia w pisaniu wniosków.
– Mamy trzech animatorów, mówiących biegle po rosyjsku i ukraińsku. Można się z nimi spotkać, uzyskać pełne wsparciu podczas trwania projektu. Jesteśmy dostępni przez siedem dni w tygodniu, również popołudniami – mówi Iwona Zaborowska.
I podkreśla, że pierwsze działania będzie można realizować już od połowy lipca.
– Komisja oceniająca wnioski zbierze się 14 lipca. Wyniki podamy chwilę później – wyjaśnia.
A Urszula Dmochowska, dyrektor Centrum Aktywności Społecznej, przyznaje, że projekty regrantingowe cieszą się dużym zainteresowaniem małych pozarządówek. W tym roku mają to być projekty związane z integracją Ukraińców, która już trwa.
- To jest niezbędne, by wszystkim żyło się dobrze w naszym mieście – mówi Urszula Dmochowska.
– To już piąta edycja działania regrantingu w Białymstoku – przypomina Przemysław Tuchliński, zastępca prezydenta Białegostoku. - W zeszłym roku na miniprojekty społeczne przeznaczono prawie 40 tys. zł, a jeden projekt mógł zdobyć nie więcej niż 3 tys. zł.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?