Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A. Kruk: Kadra to wielka przygoda

Miłosz Karbowski
Aleksandra Kruk w sezonie ligowym była najbardziej eksploatowaną siatkarką AZS-u. Teraz ciężko pracuje z kadrą Polski.
Aleksandra Kruk w sezonie ligowym była najbardziej eksploatowaną siatkarką AZS-u. Teraz ciężko pracuje z kadrą Polski. A. Chomicz
Aleksandra Kruk była jednym z odkryć turnieju siatkarek o Puchar Jelcyna w Jekaterynburgu.

Przyjmująca AZS-u Białystok, po reprezentacyjnym debiucie w towarzyskim meczu z Rosją, zagrała o turniejowe punkty z Brazylią i Holandią. Przeciwko tak znakomitym rywalkom spisała się co najmniej dobrze, mimo że w czasie spotkanie z "Pomarańczowymi" walczyła z potężnym bólem zęba. Dolegliwość była tak duża, że w dalszej fazie prestiżowej imprezy Ola nie mogła wystąpić.

Czy z feralnym zębem już wszystko w porządku? Opowiedz tą przykrą historię.
A. Kruk: - Jeszcze muszę się wybrać do dentysty w Białymstoku, ale opuchlizna zeszła i nic nie boli. Ząb zaczął dokuczać w środę. Myślałem, że to minie, ale w czwartek, gdy grałyśmy z Holandią, byłam już "na prochach". Na przerwach musiałam przykładać sobie lód do twarzy. Właściwie to nie pamiętam, jak dałam radę. W piątek obudziłam się już cała opuchnięta a ból był straszny. Organizatorzy załatwili wizytę u stomatologa. Okazało się, że mam w dziąśle masę ropy. Dentysta otworzył mi ząb i dziąsło, teraz jeszcze się goi. Całe szczęście, że to zrobił, bo ból był już nie do wytrzymania.

Jak się czułaś z orzełkiem na piersi? Nie było widać po Tobie tremy, a Twoje występy należy ocenić pozytywnie.
- Ja chyba jestem trochę "inna" niż sporo zawodniczek. Mnie gra w reprezentacji nie stresuje. To jest właśnie najfajniejsze, że zakładasz koszulkę z polską flagą, z orzełkiem, przed spotkaniem odgrywane są hymny i można walczyć z najlepszymi. Mnie to motywuje. Zresztą, po co mam się stresować? Mam wyjść, zrobić swoje i tyle. Wydaje mi się, że lata ogrania i zbierania doświadczenia w PlusLidze jednak robią swoje.

W Jekaterynburgu brakowało kilku gwiazd polskiej siatkówki. Jak myślisz, czy jeśli wrócą, uda Ci się utrzymać w kadrze?
- Nie mam pojęcia. Chciałabym by to trwało. Jeśli jednak nawet okaże się, że obecnie przeżywam jednorazową przygodę z reprezentacją, to bardzo się cieszę, że tak się stało.

Cała rozmowa w środowej "Współczesnej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna