Eric Molina znokautował w dziesiątej rundzie Polaka po fascynującej walce. Było to 25 zwycięstwo Amerykanina w zawodowej karierze.
- To bez wątpienia jedno z moich największych zwycięstw. Powiedziałem, że namaluję tutaj mój najcenniejszy obraz, pokażę sztukę powracania. I zrobiłem to – ze łzami w oczach stwierdził w Tauron Arenie Kraków Eric Molina, który w 10. rundzie znokautował Tomasza Adamka.
Do momentu przerwania pojedynku na punkty u wszystkich sędziów prowadził jednak Polak. Molina dodał: - Przyjechałem do Polski przygotowany i fizycznie, i psychicznie. Jestem zawodnikiem walczącym z kontry i wiedziałem, że to tylko kwestia czasu, kiedy go złapię. Mówiłem, że jestem w stanie skończyć ten pojedynek w każdym momencie i po ciosach z obu rąk. Pokazałem to światu. Adamek jest wielkim wojownikiem, ma niesamowicie odporną szczękę, ale nadział się na silny cios z prawej ręki, a ja przecież jestem mocnym facetem. Dał mi 70 dni na przygotowania, nikt wcześniej tego nie zrobił. Dziękuje za to jemu i Polsatowi.
Dzięki temu zwycięstwu Molina zdobył pas IBF Inter-Continental. W przyszły weekend powinien obejrzeć walkę Charles Martin – Anthony Joshua, której stawką będzie mistrzowskie, należące do Martina. trofeum IBF. Molina być może już nawet w tym roku zmierzy się z lepszym z tej dwójki. - Możemy to zrobić nawet w Polsce. Chciałbym jeszcze tutaj wrócić. Jestem wdzięczny za to, jak mnie przyjęto. Kraków to jedno z najładniejszych miejsc, w jakich byłem. Marzę, by wrócić do tych kibiców i do pasji, jaką macie dla tego sportu. Jeszcze będąc w ringu Tomasz Adamek podtrzymał decyzję, że w przypadku porażki zakończy karierę. Potem z dziennikarzami nie rozmawiał, a Tauron Arenę opuścił bocznym wyjściem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?