Akt oskarżenia, który został we wtorek skierowany do sądu, kończy ponadroczne śledztwo, jakie w sprawie pluskiew w bielskich firmach węglowych prowadziła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Finał jest taki, że śledczy mają trzech oskarżonych.
To znany polski biznesmen Marek F., którego nazwisko od kilku miesięcy kojarzone jest głównie ze sprawą tzw. afery podsłuchowej. W warszawskich restauracjach podsłuchiwani byli m.in. znani politycy i biznesmeni.
W białostockim śledztwie Marek F. to główna postać. Zdaniem prokuratury, to on kierował podłożeniem podsłuchów w dwóch firmach z Bielska Podlaskiego. Namówił do tego Bogusława T. - byłego funkcjonariusza ABW, a także jednego ze swoich prawników - Adama D. Dlatego obaj również zasiądą na ławie oskarżonych. Marek F. miał im przekazać specjalistyczne urządzenia podsłuchowe.
Od początku postępowania główny oskarżony Marek F. nie przyznawał się do zarzutów i konsekwentnie odmawiał składania wyjaśnień. Grożą mu dwa lata pozbawienia wolności.
Więcej o całej sprawie przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?