Zakończył się proces grupy anarchistów oskarżonych o udział w bójce w rejonie ulic św. Rocha i Lipowej w Białymstoku. Sąd uznał wczoraj wszystkich siedmiu oskarżonych winnymi zarzucanych im czynów i skazał ich na kary 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Taki sam wyrok usłyszał Kamil J., któremu prokuratura postawiła zarzut używania przemocy wobec funkcjonariusza policji. Zdaniem śledczych młody mężczyzna zadawał funkcjonariuszowi ciosy ręką w głowę, kiedy ten próbował dokonać jego zatrzymania. Dodatkowo trzech oskarżonych (Mateusza C., Sebastiana K. i Kamila J.) sąd rejonowy oddał pod dozór kuratora i niemal wszystkich zobowiązał do wypłaty po 300 zł na rzecz fundacji charytatywnej.
Proces dotyczy wydarzeń z kwietnia ub.r. Grupa mężczyzn należących do subkultury anarchistów przyjechała w kwietniu do Białegostoku na pokojową manifestację przeciwko rasizmowi i szerzącemu się w mieście fali nienawiści wobec obcokrajowców. Legalny i zabezpieczany przez policję pochód miał ruszyć spod kościoła św. Rocha. Niestety w okolicy zaczęli gromadzić się przeciwnicy anarchistów - skini.
Obok przystanku przy biurowcu Lasów Państwowych zaczęło się bić kilku mężczyzn. Momentalnie w ich kierunku pobiegła spora grupa anarchistów. Zza okolicznych budynków wybiegła też grupa skinów. 130 ze wszystkich uczestniczących w bijatyce zostało zatrzymanych. Skazani chuligani mają od 19 do 24 lat. Tylko jeden z nich przyznał się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?