Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja charytatywna "Białystok dla Borkosia" w Galerii Jurowiecka. Białostoczanie wsparli słynnego ratownika (ZDJĘCIA)

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
"Białystok dla Borkosia" w Galerii Jurowiecka, czyli zbiórka na leczenie ratownika Marcina Borkowskiego.
"Białystok dla Borkosia" w Galerii Jurowiecka, czyli zbiórka na leczenie ratownika Marcina Borkowskiego. Izolda Hukałowicz
W Galerii Jurowiecka przez całą sobotę (6.11) trwała akcja charytatywna "Białystok dla Borkosia". Podczas wydarzenia zbierane były fundusze na leczenie jednego z najbardziej znanych w kraju ratowników, który uległ wypadkowi. Organizatorom udało się zebrać 7717.82 zł, 5.72€ i 1 cent $.

Akcja charytatywna w galerii

Na leczenie Marcina "Borkosia" Borkowskiego - ratownika medycznego z Warszawy, który ratował życie chorym, a sam uległ poważnemu wypadkowi - prowadzone są liczne zbiórki w całej Polsce. Do akcji przyłączyła się białostocka Galeria Jurowiecka, która w sobotę (6.11) zorganizowała akcję charytatywną, podczas której zbierane były pieniądze na leczenie znanego ratownika MotoAmbulansu.

- Marcin Borkoś przeszedł pięć operacji i dwa dni temu wybudził się ze śpiączki - mówi Wojciech Piątkowski z białostockiej Sekcji Ratownictwa Specjalistycznego, stowarzyszenia działającego non profit. - Mamy nadzieję, że jak najszybciej wróci do zdrowia i właśnie po to robimy takie wydarzenie, aby mu w tym pomóc.

Przeczytaj też:

Jak mówi Wojciech Piątkowski, Borkoś przebywał w śpiączce farmakologicznej trzy tygodnie i będzie potrzebował środków na rehabilitację. Dlatego też każda złotówka jest cenna. Aby zachęcić odwiedzających galerię, organizatorzy przygotowali występy wokalne - na scenie zagrają zespoły ludowe, rockowe, hip-hopowe. Dla najmłodszych przewidziano zajęcia plastyczne, zabawy ruchowe, tańce i konkursy.

- Do tego będzie pokaz ratownictwa technicznego z udziałem Ochotniczej Straży Pożarnej z Pogorzałek. Będziemy ciąć auto i ewakuować z niego pasażerów. Mamy też motocyklistów i punkt szczepień przeciwko COVID-19, w którym można zaszczepić się jednodawkowym preparatem Johnson&Johnson - wymieniał w trakcie trwania akcji Piątkowski.

Podczas wydarzenia odbywały się też kiermasze oraz licytacje. Zwieńczeniem imprezy był fire show, który miał miejsce przed frontem galerii.

Przeczytaj też:

- Trzeba wspierać takie akcje, bo dobro wraca. Kto wie, może ja też kiedyś będę potrzebował pomocy - mówił jeden z darczyńców. - Dlatego apeluję, aby wrzucić do puszki choćby niewielki datek. Dzięki temu ratownik może szybciej stanie na nogi i będzie mógł dalej pomagać.

Jak informuje białostocka Sekcja Ratownictwa Specjalistycznego, podczas sobotniej akcji w galerii udało się zebrać 7717.82 zł, 5.72€ i 1 cent $.

Pomagał innym, teraz sam potrzebuje wsparcia

Marcin "Borkoś" Borkowski to ratownik medyczny, który znany jest z tego, że swoim MotoAmbulansem docierał do potrzebujących jeszcze zanim na miejscu zjawiała się karetka pogotowia.

- Od trzech dekad jestem związany z ratowaniem ludzkiego życia, zawsze staram się iść z duchem czasu i jako ratownik medyczny nadążyć za tym wszystkim. Widząc przez lata, jak niewiele potrzeba, by komuś uratować życie, postanowiłem z własnych środków zbudować na bazie Piaggio MP3 MotoAmbulans. Po kilku dniach służby tego pojazdu, udało się pomóc potrzebującym z dużym wyprzedzeniem przed ambulansem systemowym - tak Borkoś pisał o swojej misji.

Przeczytaj też:

Jego działalność, która była jego pasją, można było oglądać na kanale YouTube "Borkoś", który posiada ponad 175 tys. subskrybentów.

Aktywność Marcina została brutalnie przerwana 13 października, kiedy to ratownik uległ poważnemu wypadkowi. Jego Motoambulans zderzył się z samochodem osobowym. Ratownik trafił wówczas w ciężkim stanie do szpitala. Był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej.

Jak czytamy na profilu facebookowym Borkosia: "Stan zdrowia Marcina bardzo długo był ciężki i niejednokrotnie ulegał znacznemu pogorszeniu. Przeżyliśmy bardzo trudne chwile, ale teraz śmiało możemy powiedzieć że JEST LEPIEJ! Marcin przeszedł ostatnią operację, po której leki podtrzymujące śpiączkę zostały odstawione. Aktualnie, powoli dochodzi do siebie i potrzebuje jeszcze odpoczynku… Już teraz wiemy, żee powrót do zdrowia i sprawności będzie wymagał wiele czasu. Jesteśmy przekonani ze już niebawem, Borkoś odezwie się do Was osobiście."

Przeczytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Akcja charytatywna "Białystok dla Borkosia" w Galerii Jurowiecka. Białostoczanie wsparli słynnego ratownika (ZDJĘCIA) - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna