Akcja Fundacji Impuls. Zablokowali miejsca postojowe wózkami inwalidzkimi (zdjęcia, wideo)

To element akcji Fundacji Inicjatyw Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Impuls zorganizowanej przy współpracy z CH Alfa oraz filmowcem Krzysztofem Kiziewiczem. Ma ona zwrócić uwagę na problemy, z którymi borykają się osoby niepełnosprawne.

- Zaobserwowaliśmy pierwsze efekty - zapewnia Tobiasz Górski, wiceprezes fundacji Impuls. - Ktoś zaparkował samochód na kopercie, wysiadł i przeszedł koło naszych wózków. Przeczytał kilka haseł, po czym wrócił i z piskiem opon odjechał. Chyba zrobiło mu się głupio.

Pomysł kampanii oparty jest na chwilowym odwróceniu ról. Miejsca dla osób z niepełnosprawnością są często zajmowane przez kierowców pełnosprawnych. Tym razem, właśnie im, wózkami inwalidzkimi zablokowano na kilka godzin miejsca postojowe. Koncepcja akcji inspirowana jest happeningiem portugalskich studentów z Centrum Inżynierii Rehabilitacyjnej i Dostępności w 2013 roku w Lizbonie (i powtórzonym w stolicy Gruzji Tbilisi). W Polsce o problemie blokowania „kopert” nigdy nie mówiono w taki sposób.

- Chcemy, żeby pełnosprawni kierowcy na własnej skórze przekonali się, jak to jest nie móc znaleźć miejsca - dodaje Wojciech Grabowski, prezes fundacji. - Nie chodzi nam o to, żeby ludzi straszyć czy karać mandatami. To niczego nie zmienia.

Wojciech sam porusza się na wózku, więc doskonale wie, o czym mówi. - Te miejsca są ciut szersze, bliżej wejścia - mówi. - Ja swojego wózka nie zwężę. Muszę otworzyć drzwi na całą szerokość. Miejsce nie jest takich gabarytów ze względu na moją wygodę, tylko żebym mógł wysiąść z auta. Jak zapewnia, zajmowanie miejsc to sytuacja notoryczna, ale z roku na rok jest z tym coraz lepiej. Społeczeństwo dojrzewa, choć wielu rzeczy musimy się jeszcze nauczyć.

Podczas akcji powstał również film, który fundacja stworzyła wspólnie z Krzysztofem Kiziewiczem.

- Odwracamy sytuację, żebyśmy się na chwilę poczuli jak niepełnosprawni - mówi Kiziewicz. - Ludzie z fundacji to są moi wieloletni przyjaciele, razem mamy misję walki z niepełnosprawnością. Pokazujemy, że tak naprawdę jej nie ma. Siedzi w naszych głowach.