Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcje Straży Miejskiej w Białymstoku [zdjęcia]

red.
Zbliża się zima, więc strażnicy miejscy będą sprawdzać miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Zaś przez cały sezon grzewczy funkcjonariusze mogą sprawdzać, czy w przydomowych piecach nie są spalane odpady.

Zimowy Ratownik 2018

Białostocka Straż Miejska 16 listopada rozpoczęła akcję Zimowy Ratownik, która ma zapobiegać tragediom związanym z niskimi temperaturami. Funkcjonariusze każdego dnia będą odwiedzać miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne.

Niskie temperatury są śmiertelnym zagrożeniem zwłaszcza dla osób bezdomnych, ale także starszych i niepełnosprawnych. W ramach rozpoczętej akcji Zimowy Ratownik funkcjonariusze Straży Miejskiej sprawdzają pustostany, węzły ciepłownicze, klatki schodowe, piwnice. Specjalne patrole przeszukują miasto w poszukiwaniu osób narażonych na zamarznięcie. W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia obowiązkiem strażników jest przewiezienie bezdomnego do ogrzewalni lub noclegowni, izby wytrzeźwień. Czasem takie osoby są przekazywane ekipom pogotowia ratunkowego. Funkcjonariusze informują też o miejscach, w których można uzyskać pomoc, zjeść ciepły posiłek, przenocować. Akcja potrwa przez cały okres jesienno-zimowy.

TU ZOBACZ: 10 skutecznych sposobów pomocy bezdomnym

Na niebezpieczeństwo narażone są szczególnie osoby będące pod wpływem alkoholu, które zasypiają na ławkach, przystankach czy chodnikach. Pamiętać trzeba jednak, że mróz może być groźny dla życia i zdrowia także ludzi starszych, samotnie mieszkających, niepełnosprawnych. Oni też często potrzebują pomocy.

– W naszych działaniach bardzo pomocni są mieszkańcy Białegostoku – zapewnia zastępca prezydenta Przemysław Tuchliński. – Dzięki ich wrażliwości i ofiarności otrzymujemy nieraz informacje o ludziach zagrożonych zamarznięciem, potrzebujących pomocy. Teraz też prosimy, aby każdą taką sytuację zgłaszać strażnikom.

Wystarczy zadzwonić pod numer 986 – alarmowy telefon Straży Miejskiej – lub 112. Podczas ubiegłorocznej akcji Zimowy Ratownik białostoccy strażnicy interweniowali ponad 2 100 razy. Blisko 1 100 osób przewieźli do izby wytrzeźwień, 42 osoby – do ogrzewalni, a 28 osób przekazali służbom medycznym.

Straż Miejska sprawdza piece

Straż Miejska przypomina białostoczanom o zakazie palenia odpadów w przydomowych piecach. Jest to groźne dla zdrowia i może słono kosztować – informuje białostocki magistrat.

Trzeba pamiętać, że odpadami są nie tylko plastikowe opakowania, foliowe reklamówki, zużyte pampersy czy wyroby z gumy. Zabronione jest również m.in. spalanie drewna pokrytego farbami, elementów mebli tapicerowanych, starych ubrań, opon itp. Korzyści z takiego opalania są znikome, mogą za to przysporzyć właścicielowi sporo kłopotów. Wrzucanie odpadów do pieca powoduje powstawanie zanieczyszczeń szkodliwych dla zdrowia ludzi i środowiska, dlatego jest karane.

TU ZOBACZ TEŻ: Mieszkańcy mają dość! Śmierdzi w Białymstoku. Ostry apel do sąsiadów na Dojlidach

W październiku białostocka Straż Miejska prowadziła akcję edukacyjną, podczas której strażnicy informowali właścicieli nieruchomości o zakazie spalania odpadów. Przekazywali im jednocześnie specjalne ulotki edukacyjne. Znajdują się w nich informacje o tym, jak smog wpływa na nasze zdrowie, gdzie zgłaszać nieprawidłowości i jakie są konsekwencje karne palenia śmieci. Funkcjonariusze przypominali także mieszkańcom o konieczności czyszczenia przewodów kominowych i wentylacyjnych, aby zapobiegać powstawaniu pożarów i zaczadzeń.

Od początku października wpłynęło do straży miejskiej blisko 200 tego typu zgłoszeń. Po potwierdzeniu zgłoszenia i dokonaniu kontroli strażnicy ujawnili 10 nieprawidłowości. W związku z tym nałożyli 3 mandaty karne, natomiast w 7 kolejnych przypadkach skończyło się na pouczeniach.

W ramach upoważnień wydanych przez Prezydenta Miasta Białegostoku strażnicy mogą sprawdzać, czy w przydomowych piecach nie są spalane odpady, a właściciel kontrolowanej posesji ma obowiązek wskazać funkcjonariuszom miejsce, w którym znajduje się piec i zgromadzony opał. Za spalanie śmieci w domowym piecu przewidziany jest mandat karny w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł.

W poprzednim sezonie grzewczym – od października 2017 r. do marca 2018 r. – białostocka Straż Miejska przeprowadziła 249 kontroli nieruchomości dotyczących spalania odpadów w domowych piecach. Strażnicy stwierdzili 15 nieprawidłowości. W związku z tym nałożyli 11 mandatów. W 4 przypadkach właściciele gospodarstw zostali pouczeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto