Opinia
Opinia
Jarosław Szlaszyński, Rzecznik Praw Konsumenta:
Niestety, nikomu nie można zabronić telefonować. Można jedynie, zniechęcać akwizytorów do kontaktowania się w ten sposób, że będziemy wciąż odrzucać ich oferty. A jeśli już przyjmiemy zaproszenie, czy zdecydujemy się na zakup czegokolwiek, to należy bardzo dokładnie przeczytać umowę przed jej podpisaniem.
Nie ma dnia, by nie telefonowali - twierdzą nasi rozmówcy. - Wypytują o stan zdrowia, liczbę dzieci, czy wiek. Oferują bezpłatne badania i zabiegi. Mamy tego dosyć!
W ubiegłym tygodniu skontaktowała się z nami mieszkanka Żarnowa Pierwszego (gm. Augustów). Kobieta posiada telefon stacjonarny i, jak mówi, wciąż musi tłumaczyć się akwizytorom.
- Nie raz jestem w ogrodzie, czy budynkach gospodarczych - opowiada. - Przerywam pracę i biegnę do telefonu sądząc, że to coś ważnego. Tymczasem okazuje się, że to zaproszenie na kolejny pokaz, czy bezpłatne badanie.
Czytelniczka dodaje, że kontaktują się z nią przedstawiciele różnych firm. Oferują sprzęt medyczny, lekarstwa, pościel, kolektory słoneczne, czy artykuły gospodarstwa domowego. Telefonowali też z centrum kardiologicznego oraz rehabilitacji. Niektórzy kontaktują się po kilka razy.
- Nawet, gdy przy pierwszej rozmowie usłyszą, że nie jest zainteresowana, to dzień później pytają, czy nie zmieniłam zdania - dodaje.
To nie jedyny sygnał. Z takim samym problemem zgłosili się do nas mieszkańcy podsuwalskiego Dubowa i Jeleniewa. Na natrętnych sprzedawców węgla oraz pościeli skarżyli się też niedawno rolnicy z krasnopolskiej gminy.
- "Atakują" głównie tych, którzy posiadają stacjonarne telefony, choć numerami "komórek" też dysponują - tłumaczą nasi rozmówcy. - Naciągają starszych ludzi, zabierają czas i niepotrzebnie zawracają głowę. Tego typu praktyki powinny być zabronione.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?