Co tam słychać, panie Czesiu?
- Głównie nu to cyrk zupełny a w dodatku na dodatek jeszcze obsolutny.
Co pan ma na myśli?
- Jakżesz co? Głównie to, co wyrabiajo nasze polityki.
Aaaa, to o to panu chodzi. Paaanie Czesiu, nasi nie są gorsi od innych. W parlamentach różnych krajów parlamentarzyści, bywa, po buziach się piorą…
- Żesz nie o to dla mnie sie rozchodzi i to całkowicie obsolutnie. Powiem tak - by wolałem żep sie prali nawet i nie tylko rencznie, ale też tak samo kijmi…
Czym?
- Nie wie, co to kij, czy jake licho? Albo i krzesłami, co na własne oczy ja obglondał w telejwiźii, widział. Jeden poseł, chiba z Filipinow, nóżke wyrwał fotelowe i drugiego łup po grzbiecie, a ten drugi pierszego bykiem.
No i proszę! Jak pan widzi, u nas nie jest jeszcze aż tak źle.
- A ja mysle, że jest gorzej, skoro weźniem pod uwage, o co oni sie pobili.
No właśnie, o co?
- O konkretne sprawe, panietymoj. Poszło dla ich o ustawe, któro jeden ź ich popierał, a drugi przeciwnie. Czyli znaczy o tak zwane sprawe marytoryczno.
I pan sądzi, że to ich usprawiedliwia?
- Bijatyki asobiscie nigdy nie usprawidliwiam. Jednakowoż ale dla obadwóch ważne byli jakesci kankretne sprawy,a dla naszych…
Też są ważne, panie Czesiu złociutki. Nasi też prowadzą spory programowe i na ogół bez bijatyk…
- Sam chiba nie wie, co mówi. Jak konkretne sprawy sie omawia, wtenczas pustka jest na sali, pienciuch posły siedzii w kratke, a sprawezdawca do pustych krzesłow trajluje. I dopieru kiedy spór jakisć idzie kompetecyjny…
Aaa, to o to panu chodzi!
- Prawda, o nic druge. Tylko to rozpala naszych posłow… i nie ich tylko. Weźniem dejmy na to na ten przykład najważniejszych ludzi w panstwie, czyli prezydenta i premiera, które zamiast mówić z sobo o kankretach toczo jedne wielke bitwe o to, co dla kogo wolno, a nie jak co zrobić żep dla panstwa i obywaytelow było dobrze, rozumie?
Takie spory też są ważne.
- Nu nie wtenczas, kiedy wszystke druge sprawy zastempujo. A wie, co jest przy tym tutej najsmutniejsze?
?!
- Że dwa oni so z tej samej prawie opci politycznej. Żep był jeden dejmy na to prawicowcem nu a drugi wrencz przeciwnie bo z lewicy, wtenczas take kłótni byli by mniej wienc normalne. Terez nie so, a co gorsza pokazujo, że dla obuch władza jest ważniejsza od maritum. Żep jo mieć możliwie jak najwienkszo cyrk zrobili z tym wyjazdem dounijnym zaostatnio…
To jest wina naszej konstytucji. Ona nie określa w sposób wyrazisty kompetencji prezydenta…
- A dzie dobra wola, z obuch zreszto stron, że zapytam? Dzie jest dobro panstwa i narodu? Czemu najważniejsze ludzi w kraju wystawiajo nas na smiesznosć…
Niech pan nie przesadza.
- On nie czytał, co na swiacie ludzi o nas mówio? Najważniejsze w panstwie polityki pokazujo, że jest najważniejsza dla ich asabista ich pozyćja. Nu a robio to w dodatku jak normalne przedszkolaki, dać łopatki dla ich i do piaskownicy… ale cyrk!
Nie przeceniał bym opinii wyrażanych za pomocą prasy. Zresztą dzisiaj są ważniejsze sprawy, takie jak na przykład kryzys finansowy…
- Kryzys czy nie kryzys, ja nie życze sobie żep Polaki uważane byli w swiacie za przygłupów. W koncu oni so naszemi przedstawicielami, a że sie wybiera tych najlepszych, nu to jake cała reszta może mieć opinie? Nie wystarcza dla nas, że nas majo za pijakow i fachowców od kradzenia samochodow…
Te opinie są krzywdzące!
- To możliwe. Ale so i terez może dojsć nastempna - niedorozwójki.
Niech pan już przestanie!
- Ja moge, ale niech lepiej oni przestano sie w koncu wygłupiać. Bo jak nie, to…
Właśnie, co?
- Nic. Przepadno w najblizższych wyborach i wszystko. Dobra. Idziem terez tam dzie zawsze.
I na to, co zwykle?
- Yhy. . .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?