Muzeum Okręgowe otworzyło stałą wystawę poświęconą Alfredowi Wieruszowi-Kowalskiemu. Znajdują się tutaj nie tylko obrazy słynnego suwalczanina, ale też jego szkice oraz dokumenty związane z życiem artysty. Jest również wyposażenie z pracowni malarza.
- Te obrazy mogą zmienić Suwałki - uważa Eliza Ptaszyńska, kurator wystawy.
O co chodzi? Na początku lat pięćdziesiątych szkockie miasto Glasgow kupiło obraz Salvadora Dali’ego "Chrystus św. Jana od Krzyża". Władze biednego wówczas miasta były za to powszechnie krytykowane. Dzisiaj tylko po to, by obejrzeć słynne dzieło przyjeżdża do Glasgow po parę milionów ludzi.
Suwalskim Dalim może stać się Wierusz-Kowalski. A jego popularność nie słabnie od czasów, gdy żył, czyli w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku. Na aukcjach niektóre obrazy Wierusza-Kowalskiego sprzedają się za kilkaset tysięcy złotych, a nawet przekraczają 1 mln. Popyt wciąż jest duży.
Jerzy Brzozowski, dyrektor muzeum, liczy, że na wystawę ludzie będą przyjeżdżali przynajmniej z całej Polski. - Taką kolekcją prac tego słynnego malarza nie może pochwalić się nikt na całym świecie - mówi.
Suwalskie muzeum jest właścicielem tylko części ekspozycji. Reszta została wypożyczona z innych placówek oraz od osób prywatnych. E. Ptaszyńska zauważa, że dobrze byłoby, by miasto kupiło przynajmniej część prac. Wierusz-Kowalski zostałby więc związanym z Suwałkami na zawsze. Tyle, że potrzeba na to sporych pieniędzy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?