Alkohol to dla nich norma

A zdobycie papierosów, alkoholu czy narkotyków nie sprawia jej większych trudności.
Takie wnioski wypływają z raportu opracowanego przez Miejską Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zestawienie powstało na podstawie anonimowych ankiet przeprowadzonych we wszystkich augustowskich gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Wypełniło je 639 uczniów w wieku 15 i 17 lat. Badanie miało sprawdzić stopień rozpowszechnienia, dostępność oraz ewentualne problemy związane ze stosowaniem używek. Niektóre wyniki są zatrważające.
- Najbardziej niepokoi mnie dość powszechne wśród młodzieży spożywanie alkoholu - mówi Bożenna Łukaszewicz, radna i koordynator zespołu badawczego. - Wynika to między innymi z dużej społecznej tolerancji dla takiego zachowania.
Statystycznie picie alkoholu stało się wśród nastolatków normą. Prawie 90 procent badanych uczniów przyznało, że sięgało po mocniejsze trunki. Ponad połowa zaś, robi to dość regularnie. Co ciekawe, równie często co chłopcy, piją także dziewczyny.
- Niestety, uaktywniają się także w tej dziedzinie, która dotąd była uważana za męską - komentuje radna.
Co najczęściej pije młodzież? Głównie piwo. Pod względem popularności na drugim miejscu u starszych jest wódka, u młodszych zaś - wino. Co gorsza, większość badanej młodzieży przyznała, że już się upiła. A połowa z niej zrobiła to nawet kilka razy.
Powodów do radości nie dają też dane dotyczące papierosów. Prawie 70 proc. badanych uczniów już paliło. A 30 proc. robi to regularnie. Z palaczami sporo problemów mają szkoły.
- Wiemy, że uczniowie chowają się z papierosami w bramach i we wszelkich zaroślach - nie ukrywa Henryka Rzepecka, dyrektor gimnazjum nr 2 w Augustowie. - Ale robią to poza terenem szkoły, więc niewiele jesteśmy w stanie zrobić.
Niepokojące jest też to, że młodzież coraz częściej sięga po narkotyki lub inne środki odurzające. Najbardziej rozpowszechnione są marihuana i haszysz oraz leki uspokajające i nasenne. Często zażywane są w połączeniu z alkoholem. Do spróbowania takiej mieszanki przyznaje się ponad 20 proc. gimnazjalistów. Jak wykazuje badanie, najczęściej robią to z ciekawości.
Nieletni nie uważają także, by zdobycie alkoholu czy papierosów było problemem. Większych trudności nie nastręcza też kupno marihuany czy amfetaminy. Spora część badanych wie, że można je nabyć w domu u dilera bądź w barze czy dyskotece.