Raszynianka w poniedziałek będzie mieć na swoim koncie 9975 punktów. Druga w rankingu - Białorusinka Aryna Sabalenka może zbliżyć się do 21-letniej Polki na dystans niespełna 3000 "oczek". Musi jednak wpierw wygrać z Jeleną Rybakiną w finale w Indian Wells. Warto przy tym wspomnieć, że niezależnie od wyniku Kazaszka już na pewno osiągnie życiową pozycję w rankingu. Będzie bowiem przynajmniej na ósmym miejscu. A w przypadku zwycięstwa nawet siódma.
Koniec serii Świątek
Iga Świątek po zwycięstwie w ubiegłorocznym US Open stała się pierwszą tenisistką od 2013 roku, która przekroczyła barierę 10000 punktów w rankingu WTA (poprzednią była Serena Williams - przyp. red.). Od tamtej pory nie schodziła poniżej tej granicy. Dopiero w najnowszym notowaniu - w poniedziałek 20 marca - raszynianka będzie mieć mniej niż 10 tys. pkt. Należy w tym miejscu podkreślić, że największa rywalka Świątek o pozycję numer jeden - Aryna Sabalenka - po wspomnianym US Open miała na swoim koncie około dwa razy mniej punktów niż obecnie.
Ranking po US Open 2022
- 1. Świątek - 10365
- ...
- 7. Sabalenka - 3470
Ranking po Indian Wells Masters 2023
- 1. Świątek - 9975
- 2. Sabalenka - 6740/7090*
*ostateczna liczba punktów zależy od wyniku niedzielnego finału
W najbliższym turnieju WTA 1000 w Miami Świątek będzie bronić 1000 punktów, z kolei Sabalenka pożegnała się z ubiegłoroczną imprezą na Florydzie już w drugiej rundzie. Będzie to zatem dla Białorusinki kolejna okazja na znaczne zmniejszenie dystansu do Polki. Nie zmienia to jednak faktu, że nasza tenisistka ma zapewniony przynajmniej rok liderowania w rankingu WTA. Przypomnijmy, że po raz pierwszy zasiadła na tronie 4 kwietnia ub. r.