Andrzej Długoborski, delegat do izb rolniczych z powiatu zambrowskiego wysłał do ministra rolnictwa list, w którym podpowiada jak połączyć sprawę uchodźców i tegorocznej suszy. Podlascy rolnicy dotknięci suszą zaczęli już redukować stada bydła mlecznego. Tragiczną sytuację rolników wykorzystują zakłady mięsne i pośrednicy, którzy kupują żywiec za bezcen.
"Z informacji publicznej wiem, że Komisja Europejska wyasygnowała środki na przyjęcie emigrantów w Polsce. Część z tych środków można by było skierować na wykup żywca wołowego. Myślę, że ta operacja byłaby niewątpliwym Pana sukcesem" - pisze rolnik w liście otwartym, wysłanym w środę do Marka Sawickiego, ministra rolnictwa.
Na co liczy Długoborski, wysyłając pismo do ministra? Mówi, że nawet jeśli ten nie wykorzysta jego pomysłu, to wierzy, że przynajmniej uda mu się zwrócić uwagę (także polityków i mediów) na problem suszy. Przedstawiciel izby uczestniczy w pracach zespołu szacującego straty suszowe u rolników i twierdzi, że z rządowej pomocy skorzysta niewielu producentów mleka. A paszy wystarczy im do stycznia. Przepisy są bowiem dla nich wyjątkowo niekorzystne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?