Był najsłynniejszą osobą, jaka kiedykolwiek urodziła się nad Czarną Hańczą. Bo Marię Konopnicką, czy Alfreda Wierusza-Kowalskiego nie wszyscy znają. A Andrzej Wajda, to postać rozpoznawalna niemal na całym świecie.
Reżyser takich filmów, jak „Popiół i diament”, „Wesele”. „Ziemia obiecana”, „Człowiek z marmuru”, „Pan Tadeusz” oraz „Katyń” zmarł w niedzielę wieczorem. Miał 90 lat.
- Ostatnio widzieliśmy się w czerwcu - opowiada Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. - Pan Andrzej gościł u nas z taką trochę sentymentalną wizytą. Pokazaliśmy mu dom, w którym się urodził, nazwaliśmy salę koncertową jego imieniem, otworzyliśmy plenerową galerię prac związanych ze stworzonymi przez niego filmami. Choć zdrowie już szczególnie mu nie dopisywało, duchem wciąż był młody. Snuł wiele planów. Można było spodziewać się kolejnych jego filmów.
Andrzej Wajda nie żyje - zmarł w wieku 90 lat. Był suwalczaninem i wybitnym człowiekiem
Wajda urodził się w Suwałkach 6 marca 1926 r. Mały Andrzej mieszkał w Suwałkach tylko 8 lat. Potem jego ojciec, który był zawodowym żołnierzem, został przeniesiony do Radomia.
Więcej przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?