Życie za półtora miliona
Co jest codziennością doświadczonej pielęgniarki, to dramat chorych i ich rodzin. Zawałowców przywozi karetka na sygnale. Ze szpitalnej izby przyjęć trafiają natychmiast do sali na piątym piętrze, gdzie od 2000 r. pracuje wysłużony angiograf.
- To stare urządzenie, pozwalające na monitorze ujrzeć złogi miażdżycowe - objaśnia siostra. - Jednocześnie umożliwia przeprowadzenie rozszerzenia tętnic.
Próbowaliśmy wczoraj umówić się z ordynatorem kardiologii dr. Romualdem Krynickim na rozmowę o nowym angiografie, który technicy właśnie zamontowali w pomieszczeniu obok.
- Wykluczone - uciął między oddziałem a salą angiograficzną. - Za dużo ludzi czeka w kolejce na koronarografię. To cena życia!
Nowe urządzenie kosztowało aż 1,5 miliona zł. Zostało kupione przez szpital, bo na starym za słabo było widać zmiany miażdżycowe i trudniej było operować.
Serce i oczy z ołowiu
W korytarzu na konsultacje, badanie i zabieg czekają kolejni pacjenci. Na łóżku albo przy koledze z chorym sercem. Skrywają nerwowość i strach, choć personel i rodziny zachowują spokój.
Zanim nowy angiograf ocali życie zawałowcom, siostra Grażyna przedstawia kulisy zabiegu.
- Na sali oprócz pacjenta będzie nas czworo: lekarz, dwie pielęgniarki i technik angiografu - objaśnia siostra. - Wszyscy w ważących po siedem kilo fartuchach ołowianych i z opaską z ołowiu na szyi, chroniącymi przed groźnymi promieniami Roentgena.
Nowy angiograf pozwoli operującemu patrzeć przez ołowianą szybę, podczas gdy przy starym konieczne są okulary z ołowiu.
Najpierw kłucie w tętnicę udową, przez którą cewnik dociera w pobliże serca. Sprężynka o średnicy 2,5 mm z balonikiem w środku (tzw. stent) dotrze do miejsca, gdzie jest miażdżyca. Z balonika ujdzie powietrze, zaś rozciągnięta sprężynka udrożni tętnicę, tym samym uratuje życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?