Przypomnijmy, że w styczniu suka ukryła się z trzema szczeniakami w lesie na terenie żwirowni w Topczewie. Schronienie przed mrozem czworonogi znalazły w długich tunelach, wykopanych przez lisy. O zwierzętach dowiedziała się grupa animalsów. Rozpoczęli poszukiwania. Dość szybko udało im się złapać trzy psiaki. Ale jak kamień w wodę zapadło się ostatnie szczenię. Z pomocą przyszli strażacy z Brańska i Topczewa. To dzięki nim psi maluch żyje.
Psia rodzina trafiła do domów tymczasowych. Pierwszy szczeniak jest już gotowy do adopcji. Ma na imię Cinek. To jego siostrę odkopywano z lisich nor z pomocą strażaków.
Pies posiada książeczkę zdrowia, jest odrobaczony, zabezpieczony przed pchłami i kleszczami oraz zaszczepiony. Liczy sobie ok. czerech miesięcy. Na pewno nie wyrośnie na dużego psa, będzie sięgał maksymalnie do kolana dorosłego człowieka. To bardzo radosny pies, spragniony kontaktu z człowiekiem.
Przebywa na Podlasiu w okolicy Łap. Obowiązuje umowa adopcyjna. Jeśli chcesz dać Cinkowi dom, zadzwoń pod numer: 507758138.
Matka szczeniaków przebywa w domu tymczasowym w Warszawie, również szuka domu. Dwa małe psy są jeszcze bardzo wycofane i potrzeba czasu, by potrafiły zaufać człowiekowi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?