- Nie jest to kwota, która mnie satysfakcjonuje, ale nie mam siły na dalsze chodzenie po sądach - wysokości sumy nie zdradził Wojciech W. - Zyskałem jednak jakąś satysfakcję moralną, bo nikt nie proponowałby ugody, gdybym nie miał racji. A tak, początkowo, twierdzili w sądzie przedstawiciele Animexu.
Wojciech W., jak informowaliśmy, domagał się w sumie 20 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Przekonywał, że musiał umowę o pracę rozwiązać z powodu mobbingu. Szykanować miała go Wanda L., mistrzyni produkcji w suwalskich zakładach.
- Wydawała sprzeczne polecenia, poniżała mnie publicznie. Ciągle miała jakieś nieuzasadnione pretensje. Nie dostałem też należnego mi dodatku funkcyjnego - argumentował.
Wanda L. zaprzeczała zarzutom. Sąd nie uwzględnił wniosku Animexu o oddalenie pozwu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?