Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antybiotyk z refundacją? Tylko po przejściu długiej procedury

(luk)
sxc.hu
Lekarze chcą wypisywać recepty ze zniżką.

Lekarze chcą kolejnej zmiany nieżyciowych zasad wypisywania leków refundowanych. Do ministra zdrowia trafiła propozycja, by lekarstwa podzielić na kilka grup i na różnych zasadach ustalać ich refundację. To pozwoliłoby wypisywać np. refundowane antybiotyki z pominięciem długiej procedury.

Chodzi o zmiany w wypisywaniu leków refundowanych, jakie obowiązują od tego roku. Zgodnie z nimi NFZ dopłaca do leków tylko wtedy, gdy są przepisywane pacjentom tak, jak jest zapisane w jego dokumentach rejestracyjnych. Np. aby wystawić receptę refundowaną na antybiotyk, lekarz powinien przedtem mieć pewność, że ten konkretny lek zwalcza - wedle producenta - bakterie, które wywołały daną infekcję u pacjenta.

Żeby jednak mieć pewność, o jaki szczep bakterii chodzi, trzeba wykonać antybiogram. To jednak kosztuje, a na wynik trzeba czekać. Często nie ma na to jednak czasu, ponieważ lek trzeba podać natychmiast.

Dlatego na świecie wykonywanie antybiogramu nie jest standardową procedurą. Lekarze przepisują antybiotyk zgodnie ze swoją wiedzą, bo zazwyczaj wiadomo, jaka bakteria mogła wywołać dane schorzenie. Dodatkowe badania są zlecane wtedy, gdy lek nie działa lub są wątpliwości diagnostyczne.
Tymczasem nowe przepisy sprawiły, że od stycznia uzyskanie recepty na antybiotyk z refundacją jest problemem.

- Lekarze wolą nie wypisywać takich druków, żeby nie mieć potem problemu z NFZ, który może stosować kary za niestosowanie się do przepisów - przyznają medycy.

Lekarze nie chcą jednak, by za nieżyciowe przepisy odpowiadali finansowo pacjenci i od stycznia walczą o zmianę tych zasad. Już miesiąc temu do resortu zdrowia trafiła petycja z żądaniem jasnej interpretacji zapisów. Ministerstwo jeszcze stanowiska nie zajęło. Kilka dni temu eksperci wysłali do resortu zdrowia propozycję kompromisową: by leki podzielić na kilka grup i na różnych zasadach ustalać ich refundację.

Np. leki najtańsze (w tym antybiotyki), kosztujące państwo mniej niż kilkadziesiąt zł, lekarz przepisywałby w oparciu tylko o swoją wiedzę.

Lekarze grożą, że jeśli nie zmienią się zasady wypisywania recept na leki refundowane, od lipca w ogóle przestaną je przepisywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna