- W większości grobów pochowano zmarłych niespalonych - tłumaczy mgr Michał Dzik, pracownik Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, który prowadzi badania. - Płytkie zaleganie kości spowodowało, że niektóre szkielety uległy całkowitemu rozłożeniu. Często jedynym śladem po pochówku były przedmioty włożone wraz z nieboszczykiem do grobu, a także stwierdzone na poziomie złożenia zmarłych wysokie stężenie fosforu w glebie. W trzech grobach natrafiono na pochówki ciałopalne. W tych przypadkach przepalone kości były rozsypane na brukach lub złożone bezpośrednio pod nimi. Pochówki ciałopalne pochodzą z XII wieku, co wskazuje na długie utrzymywanie się w tej okolicy przedchrześcijańskich zwyczajów pogrzebowych.
Archeolodzy zainteresowali się tym miejscem w 2007 r., gdy od okolicznych mieszkańców dowiedzieli się o położonym wśród pól ornych niewielkim nieużytku pokrytym kamieniami, nazywanym "Cmentarzyskiem Jaćwingów" lub "Kamionką".
Na jego powierzchni widoczne były szczyty kilku dużych głazów. Ich układ sugerował obecność tzw. grobów w obudowach kamiennych.
W grobach tych składano zmarłych na powierzchni ziemi lub w płytkich jamach. Następnie pochówek był obstawiany dużymi kamieniami o średnicy do 130 cm i zasypywany kilkoma warstwami mniejszych. Nekropolie te są pozostałością po wczesnośredniowiecznych, słowiańskich mieszkańcach regionu.
W części grobów przy zmarłych znaleziono przedmioty codziennego użytku (noże, krzesiwa, szpilę), ozdoby i elementy stroju (m.in. kabłączki skroniowe, pierścionki, zausznice, bransoletę, paciorki szklane).
Najciekawszym zabytkiem jest gliniana grzechotka z guzkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?