Archiwalne wydania "Gazety Współczesnej" znajdziesz w Internecie. To m.in. zasługa Książnicy Podlaskiej

Pierwsze prace nad digitalizacją "Gazety Współczesnej", zwaną wtedy "Gazetą Białostocką", rozpoczęły się w latach 2007-2011.
Wówczas istniała już Podlaska Biblioteka Cyfrowa - efekt współpracy Konsorcjum Bibliotek Naukowych Miasta Białystok. Koordynatorem projektu była Biblioteka Uniwersytecka im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku. W Podlaskiej Bibliotece Cyfrowej. znajdują się numery od 1951 roku do 1975. Aby obejrzeć skan w wersji PDF, wystarczy wpisać tytuł gazety w wyszukiwarkę na stronie Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej. Książnica Podlaska do konsorcjum dołączyła w 2007 roku. Najpierw prace digitalizacyjne "Gazety Białostockiej" odbywały się w Bibliotece Uniwersyteckiej.

- Wtedy tylko Biblioteka Uniwersytecka dysponowała stołem do fotografii - tłumaczy Joanna Jarmołowska, z Działu Digitalizacji Książnicy Podlaskiej.

Pracownia Digitalizacji powstała na przełomie 2011/2012 dzięki dotacji pozyskanej w ramach Wieloletniego Programu Rządowego Kultura+, przy udziale środków samorządu województwa podlaskiego i własnych. Jej siedziba mieściła się w Filii nr 9 przy ul. Gajowej. Zakupiono wtedy m.in. skaner płaski, cyfrowy aparat fotograficzny, stół do fotografii i kamerę cyfrową.

Prace nad "Gazetą Współczesną" podjęto po przeniesieniu Pracowni do głównej siedziby Książnicy Podlaskiej. Tam też powstał Dział Digitalizacji. Za pomocą Podlaskiej Biblioteki Cyfrowej instytucja udostępniła roczniki od 1975 do 1991. Aby je odnaleźć, trzeba wpisać tytuł gazety w wyszukiwarkę.

- Gazety miały różne formaty. Do digitalizowania większych wydań najlepiej sprawdzał się skaner płaski A2, jest to największy skaner tego typu jaki posiadamy - mówi Joanna Jarmołowska.

Skaner przesyła skany stron do komputera. Następnie pracownik działu digitalizacji dokonuje ich obróbki. Podczas pracy można było się natknąć na niecodzienne wydania popularnych dzienników.

- Zarówno "Gazeta Białostocka", jak i "Gazeta Współczesna" miały mutacje regionalne. 1-2 strony różniły się treścią od wydania miejskiego - wyjaśnia Joanna Jarmołowska po czym, pokazuje - Tutaj mamy artykuły z Bielska Podlaskiego, tutaj z Łomży. Mutacje oznaczane były literkami i gwiazdkami np. A*, AB, ABC - wylicza. Strony mutacji regionalnych można
odnaleźć w PBC w odpowiadających numerach wydania miejskiego.

Pracownicy Książnicy Podlaskiej porównywali treść wydań regionalnych z miejskimi i dodawali strony mutacyjne do cyfrowych zbiorów.

- Chcieliśmy, żeby czytelnicy mieli dostęp do wszystkich artykułów - dodaje Joanna Jarmołowska.

W 2020 roku Książnica Podlaska podjęła się digitalizacji kolejnych numerów "Współczesnej" - od 1992 roku do 2000. W ramach projektu „Skarbiec kultury – edycja II – digitalizacja zasobów” instytucja zakupiła aparat do digitalizacji z osprzętem i inne niezbędne urządzenia. Tym razem archiwalne roczniki można znaleźć za pomocą specjalnej aplikacji o nazwie Zbiory Cyfrowe - Książnicy Podlaskiej.

- Aplikację można pobrać na urządzenia mobline. Dzięki rozpoznawaniu tekstu w numerach zdigitalizowanego czasopisma można wyszukiwać konkretne słowa - mówi Joanna Jarmołowska.

W przyszłości Książnica Podlaska podejmie się digitalizacji kolejnych numerów "Gazety Współczesnej.