Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt Śledczy w Hajnówce. Strażnicy odpowiedzą za ucieczkę więźnia

(ika)
Areszt Śledczy w Hajnówce. Strażnicy odpowiedzą za ucieczkę więźnia
Areszt Śledczy w Hajnówce. Strażnicy odpowiedzą za ucieczkę więźnia archiwum
Poszukiwany przez trzy tygodnie uciekinier z hajnowskiego aresztu został wprawdzie zatrzymany, ale sprawa wciąż "odbija się czkawką" w służbie więziennej. - Były błędy i zaniechania - uznała w raporcie grupa nadzorująca jednostkę. Będzie postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy.

Odsiadujący wyrok za pobicie i znęcanie się mężczyzna był w grupie 20 skazańców pracujących przy budowie nowego pawilonu Aresztu Śledczego w Hajnówce. Aby przeskoczyć przez mur 27-latek prawdopodobnie skorzystał z dostępnych na placu materiałów, takich jak drewniane stemple. Uczynił to w środku dnia, ok. godziny 13.

27-latek uciekł z aresztu śledczego. Przeskoczył mur więzienia i zniknął

Okoliczności ucieczki badali najpierw eksperci z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Białymstoku. Później sprawę przejęła warszawska centrala. W tym tygodniu przekazała wnioski. Te są negatywne. Zawinili funkcjonariusze, którzy pełnili służbę feralnego dnia. Były też błędy po stronie inwestora realizującego budowę na terenie hajnowskiej jednostki. Jak ustalono, mimo licznych pisemnych próśb i wezwań, nie dbał on o porządek na placu, choć był ostrzegany, że stwarzają one niebezpieczeństwo i pokusę ucieczki. Roboty powinien też nadzorować kierownik budowy.

Ul. Długa. Uciekł z Aresztu Śledczego w Hajnówce i zaatakował białostockich policjantów

- Firma zewnętrzna nie podlega jednak służbie więziennej, nie mamy instrumentów, aby wyciągnąć wobec niej konsekwencje - mówi kpt. Michał Zagłoba z OISW w Białymstoku.

Wszystkie baty za błędy i zaniechania spadną więc na funkcjonariuszy. Kto dokładnie jest winny, ma wyjaśnić postępowanie dyscyplinarne. Zostanie wkrótce wszczęte. Na jego efekty trzeba będzie poczekać około miesiąca.

- Funkcjonariuszy jest za mało. Zbyt duża liczba zadań utrudnia właściwe pełnienie służby - mówi dobrze zorientowany pracownik inspektoratu.

Skuteczne przypadki ucieczek z więzienia w woj. podlaskim nie zdarzają się często. Ostatni miał miejsce w grudniu 2009 r. w Zakładzie Karnym w Czerwonym Borze k. Łomży. 22-latek zbiegł w czasie pracy przy porządkowaniu więziennej kaplicy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna