- Rozważałem tylko dwie opcje: albo Legia, albo pozostanie w Białymstoku - zapewnił. - Chciałem jednak zrobić krok do przodu i jestem zadowolony z transferu. Dlaczego Legia? Wybrałem opcję jak najlepszą dla siebie i rodziny. Żona chciała zostać w Polsce. Do Turcji będę miał jeszcze czas trafić. Tu jest wielki klub, który zawsze walczy o mistrzostwo. Chciałem zostać w Polsce - zaznaczył Litwin.
CZYTAJ TEŻ: Legia w Leogang. Wojskowi już w komplecie. Przyjechał Arvydas Novikovas i reprezentanci
W ostatnich latach atmosfera pomiędzy Jagiellonią i Legią jest bardzo napięta. Transfer Novikovasa w takiej sytuacji musiał wzbudzić mnóstwo emocji.
- Wiedziałem, że w mediach i na forach internetowych dużo się o tym pisało, ale nie czytałem tych wiadomości. Kiedy już podpisałem kontrakt z Legią, dostałem dużo smsów. Były gratulacje, ale również życzenia, żebym w Legii nigdy nie zagrał i był tylko rezerwowym lub złamał nogę. Według mnie tylko chorzy ludzie mogą wysyłać takie wiadomości - uważa Novikovas.
Skrzydłowemu zarzucano też mało sportowy tryb życia i skłonność do imprezowania. Piłkarz twierdzi, że to tylko plotki.
- Te oszczerstwa wysnute zostały na podstawie jednego zdjęcia, na którym nie widać, że prowadzę niesportowy tryb życia. Kiedy można wyjść, chętnie wychodzę na miasto. Jednak nigdy w życiu nie zdarzyło mi się takie coś przed meczem. Z niczego powstała o mnie negatywna opinia - zapewnia.
ZOBACZ TEŻ: Koniec sagi transferowej Arvydasa Novikovasa. Litwin został piłkarzem Legii Warszawa
Na koniec Arvydas Novikovas opowiedział o swojej aklimatyzacji w nowym zespole oraz pokusił się o porównanie obu klubów.
- Oczywiście pierwsze dni w Legii nie były łatwe, bo nikogo nie znałem. Jednak koledzy bardzo dobrze przyjęli mnie w szatni i na boisku, więc teraz czuję się bardzo dobrze. W Legii wszystko jest inne. Zainteresowanie mediów i kibiców jest dużo większe niż w Białymstoku. Poza tym organizacja klubu jest na wyższym poziomie, a na co dzień trenuję z lepszymi zawodnikami – ocenił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?