Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na dziennikarza w Puszczy Białowieskiej w trakcie protestów przeciwko wycince drzew. Ruszył proces (zdjęcia)

(ika)
Białostocki sąd na pierwszej rozprawie przesłuchał pokrzywdzonego. Ten domaga się 10 tys. zł zadośćuczynienia.
Białostocki sąd na pierwszej rozprawie przesłuchał pokrzywdzonego. Ten domaga się 10 tys. zł zadośćuczynienia. I. Krzewska
Oskarżony jest dwóch mężczyzn. To właściciel zakładu usług leśnych i jego syn. Usłyszeli zarzuty uszkodzenia ciała, zniszczenia kamery, kradzież kart pamięci, a także zarzut z ustawy Prawo prasowe.

Ten ostatni dotyczy stosowania przemocy, aby uniemożliwić interwencję prasową.

Zdaniem prokuratury oskarżeni uderzyli operatora Polsatu pięścią w głowę, powalili na ziemię, wykręcili ręce, a następnie zabrali kamerę, którą w pewnym momencie dziennikarz zaczął filmować napaść.

W piątek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku ruszył proces w tej sprawie. Oskarżeni przeprosili pokrzywdzonego: - Sytuacja była nerwowa, napięta. Działo się to wszystko szybko - mówili. Ale nie przyznali się do stawianych im zarzutów.

- Celem naszego działania nie było przywłaszczenie czy rozbój, tylko usunięcie człowieka z miejsca, w którym nie powinien się znajdować. Działaliśmy w celu ochrony jego życia, zdrowia - wyjaśniał Andrzej S. - Ten człowiek nie przedstawił się, zachowywał się dosyć arogancko. Nie mówił, że jest redaktorem, nie miał żadnego logo. Próbował za wszelką cenę wtargnąć w miejscem, gdzie prowadzona była wycinka drzew. Teren był oznaczony tablicami.

Wyrok za blokowanie maszyn przy wycince Puszczy Białowieskiej za dwa tygodnie

Z wcześniejszych wyjaśnień oskarżonego wynika, że zadzwonił do niego pracownik, który skarżył się, że ekolodzy chodzą z kamerami, nagrywają i przeszkadzają im w pracy. Dlatego razem z synem pojechali do puszczy.

Pokrzywdzony zeznał na pierwszej rozprawie, że był daleko od miejsca prowadzenia prac. Nie słyszał nawet odgłosu pił motorowych. Drogą, wzdłuż której szedł, jeździły osoby na rowerach i samochody, co również mogło sugerować, że nie jest to miejsce objęte zakazem wstępu. Według pracownika telewizji nie było go też na mapie rozesłanej mediom w czerwcu 2017 r. przez rzecznika Lasów Państwowych w Białymstoku. Oskarżeni mężczyźni zajeżdżając mu drogę, mieli zapytać "co tu robi", ale sami też się nie przedstawili, ani nie poinformowali, że znajduje się w niedozwolonymi miejscu.

Przypomnijmy. 28 lipca 2017 r. (dzień przed zdarzeniem) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zakazał jakiejkolwiek wycinki w Puszczy Białowieskiej w trybie natychmiastowym. Następnego dnia pilarze ruszyli ponownie do prac. Dlatego na miejsce przyjechali ekolodzy oraz przedstawiciele mediów.

Największa blokada wycinki w Puszczy Białowieskiej (zdjęcia)

Operator kamery TV Polsat szedł lewą stroną żwirowej drogi relacji Teremiski-Narewka w gminie Białowieża. W pewnym momencie drogę zajechał mu samochód. Wysiadł z niego Andrzej S. i uderzył prawą ręką w wizjer kamery, a lewą pięścią w głowę pracownika telewizji. Ten, po otrzymanym ciosie, włączył kamerę i zaczął uciekać wzywając pomocy. Napastnicy ruszyli za mężczyzną, który kilka razy wbiegał do rowu, w obawie przed potrąceniem.

Napastnicy zatrzymali auto i wysiedli. Dariusz S. przewrócił operatora na ziemię, przygniótł kolanem jego głowę do ziemi i wykręcił rękę. W czasie upadku, kamera uderzyła o podłoże. Napastnicy zabrali kamerę i odjechali.

Trybunał wysłuchał. Wycinka trwa

Po kilku nieudanych próbach odtworzenia nagrania, według prokuratury wyjęli i zabrali dwie karty pamięci warte 5 tys. zł. Potem wrócili na miejsce zdarzenia i odłożyli zniszczoną kamerę. Straty oszacowano na ponad 14 tys. zł.

Pokrzywdzony, który w wyniku napaści doznał powierzchownych urazów głowy i uraz kręgosłupa szyjnego, domaga się 10 tys. zł zadośćuczynienia.

Kolejna rozprawa w kwietniu.

Tu oglądasz: Hajnówka. Zabójstwo z litości w Lipinach. Ruszył proces

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna