- Ustaliliśmy, że w tym zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie - informuje prowadząca sprawę Jolanta Szczytko z Prokuratury Rejonowej w Augustowie. - Ofiara tragedii sama kupiła benzynę na stacji. Dlatego w najbliższych dniach postępowanie zostanie umorzone.
Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach czerwca. Nocą młody mężczyzna przyszedł na augustowską stację benzynową po paliwo, zapłacił za nie, a następnie na pobliskim rondzie oblał się i podpalił. Przypadkowi świadkowie wezwali pomoc. Mieszkaniec powiatu augustowskiego trafił do centrum oparzeń w Łęcznej. Ale obrażenia były zbyt wielkie i nie udało się go uratować. Kilka tygodni później desperat zmarł.
Wprawdzie organy ścigania nie rozmawiały z nim, ale z wyjaśnień złożonych przez rodzinę można przypuszczać, że podpalenie było próbą samobójczą, ponieważ mężczyzna od pewnego czasu miał problemy małżeńskie. Zmarły osierocił dwoje małych dzieci.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 12.07. 2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?