Augustów. Protest mieszkańców. Będzie blokada ronda.

Na tę porę dnia mieszkańcy zaplanowali bowiem pikietę przy rondzie Marconiego. Wten sposób chcą upomnieć się u rządzących o jak najszybsze rozpoczęcie budowy obwodnicy miasta. Jak mówił podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Andrzej Chmielewski, główny
pomysłodawca akcji, mieszkańcy nie wierzą w bardzo stanowcze w ostatnim czasie zapewnienia władz, że tej zimy rozpocznie się wycinka drzew, a prace drogowe ruszą wiosną. Kwestionują też prawdziwość obietnic, iż nie zabraknie pieniędzy na sfinansowanie budowy.

Chmielewski zgłosił odpowiednio wcześnie zamiar przeprowadzenia zgromadzenia odpowiednim władzom. Jak twierdzi, sam do końca nie wie, jaki obrót przybierze akcja.
Podczas podobnych przedsięwzięć organizowanych przez Chmielewskiego w przeszłości, protestujący nieprzerwanie chodzili po przejściach dla pieszych. Skutecznie paraliżowało to ruch. Ustawiały się gigantyczne kolejki samochodów. Działo się tak również przy rondzie Marconiego, przez które przebiega najważniejszy augustowski szlak komunikacyjny. W przeszłości policja organizowała objazdy. Czy teraz również będzie taka potrzeba?

Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej policji, przypomina, że ze zgłoszenia zgromadzenia publicznego nie wynika, aby miało dojść do zakłócenia ruchu pojazdów. Dodaje jednocześnie, iż ciągłe przechodzenie po przejściach może zostać potraktowane jako wykroczenie, zagrożone mandatem.

- Na pewno pojawimy się na miejscu, a nasza reakcja będzie adekwatna do tego, co będzie się działo - dodaje Jakubiak.
Chmielewski nie odpowiada jednoznacznie, czy ruch będzie blokowany.
- Nie wiem, jak zachowają się uczestnicy protestu - mówi. - Jeżeli uznają, że trzeba trochę pochodzić po przejściach, to przecież im nie zabronię.

Kierowcom samochodów osobowych przypominamy, że rondo Marconiego stosunkowo łatwo objechać. Po wjeździe do miasta trzeba kierować się do centrum, czyli na pierwszym rondzie pojechać prosto. Trasę Augustów - Suwałki można pokonać również przez Raczki. To tylko 8 kilometrów dalej, ale ewentualną blokadę uda się z pewnością ominąć.