Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o ziemię poróżniła mieszkańców z władzami

(db)
– Do korzystania z tej działki ma prawo cała nasza społeczność – mówi sołtys Zygmunt Urmiłowicz
– Do korzystania z tej działki ma prawo cała nasza społeczność – mówi sołtys Zygmunt Urmiłowicz D. Biziuk
Większość mieszkańców Olszanki k. Suchowoli z oburzeniem obserwuje to, co władze gminy chcą zrobić z położoną we wsi działką.

Konflikt wybuchł, gdy jeden z miejscowych gospodarzy wystąpił do burmistrza i rady miejskiej w Suchowoli, że chce kupić część nieruchomości, z której korzystała dotychczas cała lokalna społeczność.

Władze gminy, która jest właścicielem działki, nie miały nic przeciwko sprzedaży.

Radni byli "za"
- Napisałem do naszej władzy pismo z prośbą o umożliwienie mi nabycia części terenu przylegającego do mojej posesji. Dzięki powiększeniu działki mógłbym rozbudować swoje gospodarstwo - powiedział Andrzej Kużbiel, rolnik z Olszanki.

Sprawa została rozpatrzona na sesji rady miejskiej w Suchowoli w połowie maja br.

- Wiedziałem, że w porządku obrad znalazł się punkt "zbycie nieruchomości". Nie miałem jednak pojęcia, że chodzi o działkę w naszej wsi - zapewnił Zygmunt Urmiłowicz, sołtys Olszanki.

Podczas sesji radni przyjęli uchwałę o sprzedaży część nieruchomości Andrzejowi Kużbielowi.

- Kiedy się o tym dowiedziałem, nie kryłem oburzenia. Podobnie zareagowała większość mieszkańców Olszanki. Ta działka od pokoleń służy całej lokalnej społeczności. Wykorzystujemy ją jako drogę dojazdową do pól. Tymczasem władze gminy nawet nie raczyły nas poinformować o planowanej sprzedaży - podkreślił sołtys Zygmunt Urmiłowicz.

Od Kazimierza Marciszela, burmistrza Suchowoli dowiedzieliśmy się, że zamiar sprzedaży nie był dla nikogo żadną tajemnicą.

Pisma bez odpowiedzi
Po decyzji suchowolskich radnych, mieszkańcy Olszanki wysłali do urzędu miejskiego trzy pisma z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Do listów dołączono ponad 50 podpisów osób, które sprzeciwiają się sprzedaży. Na razie jednak na pisma nikt nie odpowiedział.

- Działka, o którą walczymy, została wydzielona z nieruchomości należących do wielu mieszkańców Olszanki. Zatem wszyscy mamy do niej prawo. Chcielibyśmy urządzić tam boisko albo plac zabaw. Gmina nie ma prawa pozbawiać nas wspólnej własności - dodał sołtys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna