Dwa pierwsze sety sobotniego meczu miały kompletnie nieoczekiwany przebieg. W wyrównanej partii otwarcia to sopocianki w decydujących piłkach popełniały błędy. Od stanu 20:20 zrobiło się 24:20 dla AZS-u. Seta skończyła atakiem Jelena Kowalenko.
W drugiej partii akademiczki szybciej zdobyły przewagę. Zatrzymały się dopiero przy prowadzeniu 22:17. Seria straconych punktów sprawiła, że zrobiło się tylko 23:22. Udany blok AZS-u i atak Kseni Sizowej dały jednak zwycięstwo i już - minimum - jeden, upragniony punkt.
Żeńska siatkówka potrafi zaskakiwać. Kibice Atomu najpierw przecierali oczy ze zdumienia, bo ich ulubienice, liderki tabeli, przegrywały z ostatnim dotychczas zespołem 0:2. W trzecim secie obraz meczu kompletnie się zmienił. AZS zdobył w nim... 5 punktów. Ten wynik chyba będzie jednym z niechlubnych rekordów sezonu PlusLigi Kobiet.
Nasze dziewczyny fatalnie zaczęły także czwartą partię, bo od wyniku 0:4. Zdołały się pozbierać, podjęły walkę, zbliżyły się nawet na jeden punkt (22:23). Nie udało się jednak rozstrzygnąć seta na swoją korzyść. Pozostał bój o zwycięstwo w tie-breaku i dwa punkty do tabeli.
Ostatnią partię akademiczki znów zaczęły bardzo kiepsko i musiały gonić wynik od stanu 1:4. Tym razem szybko odrobiły stratę. Po akcjach Dominiki Kuczyńskiej i Aleksandry Kruk było 6:6, a po autowym ataku Coriny Ssuschke-Voigt nawet 7:6 dla AZS-u! Sopocianki w tej partii dość często się myliły w ofensywie. AZS na moment uciekł na dwa "oczka" (11:9), by natychmiast stracić przewagę. O przerwę poprosił trener białostoczanek Władimir Wiertiełko. Dwoma skutecznymi atakami popisały się Kowalenko i Dominika Sieradzan i znów zrobiło się bardzo dobrze (13:11). Tym razem o czas poprosił trener Atomu Alessandro Chiappini. Jego podopieczne w ostatniej chwili zdołały się wyratować. Zdobyły cztery punkty z rzędu, dwa ostatnie blokami na Sinead Jack i Kowalenko. Lider tabeli wymknął się akademiczkom z garści. AZS zdobył w sumie jeden punkt awansując na 9. pozycję w tabeli, przed Stal Mielec.
Atom Trefl Sopot - AZS Białystok 3:2 (21:25, 22:25, 25:5, 25:22, 15:13)
AZS Białystok: Sieradzan, Kuczyńska, Kruk, Jack, Muhlsteinova, Kowalenko, Durajczyk (libero) oraz Łozowska, Cabajewska, Thompson.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?