Dziś w nocy w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się informacje o tym, że młodszym osobom w wieku 40-59 lat udało się zapisać na konkretne, często kwietniowe terminy szczepień przeciwko COVID-19.
Osoby, które szczęśliwie zdołały zapisać się, zrobiły to przez profil zaufany. Tam czekały na nich e-skierowania. Warunkiem otrzymania wcześniejszego skierowania było wcześniejsze zgłoszenie chęci zaszczepienia.
Jak poinformował nas konsultant infolinii 989, e-skierowania miały być systematycznie, z godziny na godzinę wysyłane do osób, które zgłosiły chęć zaszczepienia. Zaznaczył, że e-skierowania wysyłane z w pierwszej kolejności do tych osób, które najwcześniej zgłosiły chęć zaszczepienia.
- Jeśli wysłaliśmy zgłoszenie chęci zaszczepienia i nie mamy jeszcze e-skierowania, to warto sprawdzać profil zaufany co jakiś czas. Można zadzwonić też do nas na numer 989 i sprawdzimy, czy dana osoba ma już wystawione e-skierowanie - powiedział nam konsultant infolinii.
To zaplanowana akcja
Możliwość zapisania się na szczepienie miały osoby powyżej 40. roku życia. "Uwolnienie" rejestracji to nie błąd systemu, ale zaplanowana akcja.
Terminy przepadną
Jak się okazało, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Około godziny 9.00 wejście na stronę e-pacjent.gov.pl było już niemożliwe. Obecnie nie można zalogować się do systemu. Skąd ten problem?
Jak się okazuje, szczęśliwcy, którym udało się zapisać na wcześniejsze terminy w kwietniu i I połowie maja, zostaną przesunięci na II połowę maja.
***
Chętni na szczepienie przeciw COVID-19 wciąż mogą wysłać deklarację chęci przyjęcia szczepionki. Wystarczy wejść na stronę: szczepimysie.pacjent.gov.pl.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?