Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bandyci nie boją się sądów

(ap)
Sądy 24-godzinne miały ukrócić stadionowy bandytyzm. Skuteczne okazały się na rowerzystów.
Sądy 24-godzinne miały ukrócić stadionowy bandytyzm. Skuteczne okazały się na rowerzystów. Fot. A. Zgiet
Region. Sądy całodobowe, które miały być postrachem chuliganów, zwłaszcza stadionowych, stały się jedynie straszakiem na pijanych wiejskich rowerzystów.

Pomysł autorstwa byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry odchodzi jednak do lamusa. Do końca roku zamiast tzw. sądów 24-godzinnych mają zostać zorganizowane sądy 14-dniowe.

- Przez cały poprzedni rok monitorowaliśmy liczbę spraw przed sądami 24-godzinnymi i wysyłaliśmy raporty do ministra sprawiedliwości. Jednak od lutego nie mamy tego obowiązku. Już sam ten fakt świadczy o potrzebie funkcjonowania sądów 24-godzinnych. W naszym okręgu takich spraw jest kilkanaście w miesiącu - mówi sędzia Jarosław Marek Kamiński, prezes Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Pracownicy sądów i prokuratur mówią zgodnie, że pomysł, by niektóre sprawy rozstrzygane były w tzw. trybie kilkunastogodzinnym, jest nietrafiony. W tym czasie da się jedynie osądzić drobnych przestępców, którzy przyznają się do winy. Na to, by udowodnić winę bandycie uczestniczącemu w stadionowych zadymach, tyle czasu nie wystarczy.

- To ma zastosowanie do pijanych rowerzystów. Bo w ich przypadku dowód w postaci badania alkomatem jest ewidentny - przyznaje Kamiński.

Sądy funkcjonujące całą dobę zaczęły działać 12 marca ub.r. Miały być batem na pseudokibiców, ulicznych chuliganów i pijanych kierowców. Za popełnione przestępstwo, od momentu zatrzymania sprawcy organy ścigania mają 48 godzin na to, żeby osobę przekazać do sądu, a ten ma wydać wyrok w ciągu 24 godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna