Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Mężczyzna znalazł krowę rano, kiedy jak zwykle wszedł do obory.
- Leżała uduszona w przejściu - opowiada. - A boks był otwarty. Krowa sama by tego nie zrobiła.
Zdaniem poszkodowanego, ktoś celowo mu zaszkodził, a zabicie krowy to była zemsta sąsiadów.
- Dzień wcześniej na moje podwórko wszedł syn sąsiada wraz z kolegą - relacjonuje Waldemar Pieńczykowski. - Obaj byli pijani. Próbowałem ich wyprosić, bo miałem akurat gości.
Wtedy jednak intruzi zaczęli się awanturować i odgrażać.
- Krzyczeli, że mnie załatwią - mówi zdenerwowany rolnik. - Kiedy znalazłem krowę, od razu zawiadomiłem policję. Szkoda jej, bo akurat była cielna.
Poszkodowany szacuje stratę na około 6 tys. zł.
- Sprawdzamy tę sprawę - informuje Andrzej Murawski, oficer prasowy KPP w Augustowie. - Funkcjonariusze badają, czy zwierzę rzeczywiście ktoś uśmiercił. A także czy doszło do gróźb karalnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?