Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Misiewicz imprezował w Białymstoku. Sprawa jest już w prokuraturze

Marta Gawina
Marta Gawina
Bartłomiej Misiewicz z lewej
Bartłomiej Misiewicz z lewej Piotr Smoliński
Poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski chce, by śledczy sprawdzili, czy Bartłomiej Misiewicz pojechał na prywatną imprezę służbowym samochodem.

Parlamentarzysta złożył do białostockiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez rzecznika prasowego ministra obrony narodowej. Chodzi o możliwość przekroczenia uprawnień w czasie wizyty w Białymstoku Bartłomieja Misiewicza. W nocy z 19 na 20 stycznia rzecznik MON bawił się w centrum miasta. Kilkanaście godzin późnej towarzyszył Antoniemu Macierewiczowi w spotkaniu w jednostce wojskowej przy Kawaleryjskiej.

- Podobno na imprezę w klubie nocnym rzecznik MON przyjechał służbową limuzyną. Z relacji świadka wynika też, że funkcjonariusze żandarmerii stali przed klubem, w którym przebywał pan Misiewicz - mówi poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski.

Zenek Energy Drink. Napój będzie sprzedawany nawet w Chinach!

Faktycznie, w internecie krąży film, w którym jeden ze świadków opowiada o żandarmerii. Czy Bartłomiejowi Misiewiczowi towarzyszyła rządowa limuzyna, tego na filmie nie widać.

- Chciałbym, aby prokuratura wystąpiła o nagranie z monitoringu miejskiego, który znajduje się w pobliżu klubu nocnego. W państwie praworządnym prokuratura powinna się tą sprawą zająć - podkreśla poseł Nowoczesnej.

Sam też wystąpił z wnioskiem do magistratu o upublicznienie nagrań z 19 stycznia. Straż miejska jednak odmówiła, przypominając, że prawo o udostępnienie filmu przysługuje m.in. policji i prokuraturze.

Tragiczny wypadek. Jeździł BMW po jeziorze Wałpusz. Zginął pasażer. Jedna osoba ranna (zdjęcia)

- Tu nie chodzi o to, że Bartłomiej Misiewicz był w Białymstoku służbowo i wieczorem gdzieś wyszedł. Każdy ma prawo do wolnego czasu. Ale nie można wykorzystywać do tego służbowych limuzyn - podkreśla poseł Truskolaski.

Dodaje, że zgadza się z panią premier, która niejednokrotnie mówiła „stop” arogancji władzy.

>> Zawsze aktualne i ciekawe informacje z woj. podlaskiego i części warmińsko-mazurskiego, zdjęcia, wideo tylko na www.wspolczesna.pl <<

- Dlatego mówię: niech rząd PiS weźmie się za robotę, a nie za rozbijanie się służbowymi samochodami - dodaje poseł.

Tymczasem nazwisko Bartłomieja Misiewicza zniknęło ze strony internetowej MON. Był zaś na niej podpisany jako dyrektor gabinetu politycznego i rzecznik resortu. W sobotę po południu MON poinformowało na Twitterze, że Misiewicz przebywa obecnie na urlopie.

AKTUALIZACJA

W poniedziałek rano RMF FM podało, że Bartłomiej Misiewicz definitywnie odchodzi z Ministerstwa Obrony Narodowej.

MON zaprzecza tym doniesieniom.

"Dla niego wizyta w Białymstoku zaczęła się znacznie wcześniej niż o godzinie 11.00 Niemal dokładnie 12 godzin wcześniej" - czytamy w gazecie.

Fakt: "Rzecznik MON przyłapany w nocnym klubie". Zdradzał ta...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna