Drzewa na cmentarzu w Hryniewiczach Dużych zostały wycięte jeszcze w listopadzie i leżą do dzisiaj. Nikt nie kwapi się, by je uprzątnąć. Mało tego, pilarze spuścili drzewa na ogrodzenie cmentarne. Co prawda, niektóre przęsła ogrodzenia zostały zdemontowane, ale nikt ich z powrotem nie zamontował. Zresztą, jak miał zamontować, kiedy uniemożliwiają to ścięte nieuprzątnięte drzewa.
Nasz Czytelnik poprosił nas, byśmy zainteresowali się tą sprawą.
Drzew nie ma komu uprzątnąć
- Sam pochodzę z Kotłów, ale mieszkam w Bielsku. Na tym cmentarzu mam pochowanych rodziców - skarży się Czytelnik. - Mieszkańcy zapłacili za to ścięcie 4 tys. złotych, a bałagan jest dalej. Gdy spytali proboszcza, dlaczego poniszczyli metalowe ogrodzenie, to powiedział, że i tak wszystko pójdzie na złom, a cmentarz zostanie ogrodzony siatką. Tylko kto za to zapłaci?
Jak dodał, zarówno on, jak i mieszkańcy okolicznych wsi nie mają nic przeciw robieniu porządków na nekropolii, ale nie w ten sposób.
- Szczególnie jesienią drzewa stwarzały problem - mówią nam mieszkańcy wsi, prosząc jednocześnie o anonimowość. - Spadające liście zalegały, gniły na nagrobkach i nie wyglądało to najlepiej. Oprócz tego to były stare drzewa, niektóre już usychające i często spadały konary. Mogły niszczyć nagrobki lub zrobić komuś krzywdę. Trzeba było je ściąć. Pamiętamy, jak poprzedni proboszcz ks. Barszewski robił porządki na cmentarzu. Też rosły jakieś krzaki, przyjechał z jakimś facetem, popatrzyli i za kilka dni w tym miejscu było już czyściutko. Teraz też tak powinno być, a tu ot co! I jeszcze 4 tys. zł to kosztowało. Za co tu płacić?
Ogrodzenie będzie nowe i nie z siatki
Drzewa faktycznie zostały ścięte i nieuprzątnięte, ale nie pozwoliły na to warunki pogodowe - tłumaczy ks. Jarosław Dmitruk, obecny proboszcz parafii pw. Zaśnięcia NMP w Bielsku Podlaskim. Pod opieką tej parafii znajduje się cmentarz w Hryniewiczach Dużych. - Umówiliśmy się z firmą, że za 4 tys. złotych drzewa zostaną ścięte i uprzątnięte, ale trzeba zaczekać, by wejść na ten teren z ciężkim sprzętem. Teraz jedynie narobimy tam kolein, bo jest grząsko, tym bardziej, że część drzew leży na łące, która sąsiaduje z cmentarnym murem.
Ksiądz Dmitruk dodaje również, iż została dokupiona sąsiednia działka, dzięki której cmentarz zostanie powiększony. Działka czeka na przekwalifikowanie.
- Jeżeli dopełnimy wszelkich formalności, pomyślimy nad ogrodzeniem - dodaje proboszcz. - Obecne ogrodzenie jest już lichej jakości. Nowe na pewno nie będzie z siatki. Na spotkaniu z wiernymi wspólnie podejmiemy decyzję, jak będzie ono wyglądało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?